Proporcje gotowanego jedzenia dla psów.

Przygotowywanie
psu posiłków samodzielnie to niedrogi i łatwy sposób wyżywienia naszego pupila.
Wprawdzie to zajęcie dość czasochłonne,  jednak daje Ci gwarancję, że wiesz, co je Twój
podopieczny. 
Samo
gotowanie ma swoje plusy i minusy – obróbka termiczna powoduje wypłukiwanie wielu
składników (między innymi wapnia, fosforu – nawet do 50%, a także witamin).
Dlatego psy będące na posiłkach gotowanych powinny otrzymywać organiczne suplementy.
Przygotowując własnoręcznie posiłek dla swojego psa powinieneś znać właściwe proporcje. I to często jest problemem. 

Jakie więc powinny być te proporcje?
Ponieważ proporcje te otrzymałam na kursie holistycznego żywienia psów wielkości będą podawane w przeliczeniu na szklanki. W Stanach tak się właśnie liczy. Może to i nawet wygodne jest.

UWAGA – podane wielkości przeznaczone są na 2 dni. Należy podzielić je na 4 posiłki – po 2 na każdy dzień – rano i wieczór.

 Waga psa
 Białko
 Węglowodany
 Owoce/warzywa
 Sól
 Suplementy
 2,5
 1 szklanka
 3/4 szklanki
 1/3 szklanki
 szczypta
 4,5
 1,5 szklanki
 1 i 1/3 szklanki
 1/2 szklanki
 1/8 łyżeczki
 7,0
 2 szklanki
 1 i 1/2 szklanki
 1 szklanka
 1/8 łyżeczki
 9,0
 2 i1/2 szklanki
 2 szklanki
 1 i 1/4 szklanki
 1/4 łyżeczki
 13,5
3 i 1/4 szklanki
2 i 1/2
szklanki
1 i 2/3
szklanki
1/4 łyżeczki
 18,0
4 szklanki
3 szklanki
2 i 1/4
szklanki
1/4 łyżeczki
 22,5
5 szklanek
3 i 1/2
szklanki
2 i 3/4
szklanki
1/2 łyżeczki
 27,0
5 i 1/2 szklanki
4 szklanki
3 i 1/4
szklanki
1/2 łyżeczki
 31,5
6 i 1/4 szklanki
4 i 1/2
szklanki
3 i 3/4
szklanki
3/4 łyżeczki
 36,0
7 szklanek
5 szklanek
4 szklanki
3/4 łyżeczki
 40,5
7 i 3/4 szklanki
5 i 1/4
szklanki
4 i 3/4
szklanki
3/4 łyżeczki
 45,0
8 i 1/4 szklanki
5 i 3/4
szklanki
5 i 1/4
szklanki
1 łyżeczka
 54,0
9 i 1/2 szklanki
6 i 1/2
szklanki
6 i 1/4
szklanki
1 łyżeczka
 58,5
10 szklanek
6 i 3/4
szklanki
6 i 1/2
szklanki
1 łyżeczka
 63,0
10 i1/2 szklanki
7 szklanek

7 szklanek
1 łyżeczka
 67,5
11 i1/4 szklanki
7 i 3/4
szklanki
7 i 1/4
szklanki
1 łyżeczka

Karmienie psa naturalnymi, gotowanymi posiłkami wymaga uzupełnienia składników odżywczych odpowiednimi suplementami organicznymi. Bez nich Twój pies pozostanie niedożywiony i może zacząć chorować.

Tabelka podaje wielkości porcji przeznaczone dla zdrowego psa, po ugotowaniu produktów. Jeśli Twój pupil jest chory – skontaktuj się ze mną w celu przeprowadzenia korekty dotychczas stosowanej diety.


Podane wielkości należy podzielić na 4 części.

Podawaj psu 2 porcje jedzenia dziennie – rano i wieczorem. 

Pozostałe 2 podasz następnego dnia. Można również zwiększyć ilość jedzenia i podawać go przez kilka dni. Jedzenie należy przechowywać w lodówce. Można przygotować duże porcje, podzielić je na mniejsze i zamrozić. Wybór należy do Ciebie. Przed podaniem posiłku psu należy go rozmrozić.

Nie wprowadzaj od razu do jadłospisu wszystkich produktów spożywczych. Rób to stopniowo i obserwuj swojego psa. Wyeliminuj produkt, który powoduje rozstrój brzuszka.

Rodzaje produktów.

Białko.

 Wykorzystuj każdy rodzaj mięsa: 

– wołowina, wieprzowina, jagnięcina, kurczak, indyk, kaczka, dziczyzna.

 – gotowane jajka lub ryby bez ości. Ryby podawaj psu od czasu do czasu.  Nie mogą być podawane na surowo.

– Od czasu do czasu podaj psu chudy twarożek lub jogurt. Produkty te są źródłem białka.

– Usuń nadmiar tłuszczu z mięsa po jego ugotowaniu.

– Mięso podawaj pokrojone w kostkę lub  zmiksowane na większe kawałki.

Węglowodany.

Możesz używać nieprzetworzonych płatków owsianych, brązowego ryżu, kaszy bulgur, prosa, kaszy kuskus, jęczmienia, makaronu pełnoziarnistego, ziemniaków, słodkich ziemniaków.

Biały (basmati, jaśminowy) lub brązowy ryż jest najlepszy dla psów z problemami trawiennymi – gazy lub biegunki.

Przed podaniem ziaren lekko przesmaż je na patelni, będą wtedy  łatwiejsze do strawienia.

  

Owoce i warzywa.

Warzywa powinny być zawsze gotowane. Razem z owocami powinny być przetarte na papkę – są wtedy łatwo przyswajane przez psi organizm. Możesz użyć kombinacji świeżych lub mrożonych produktów.

W posiłku powinno być więcej warzyw niż owoców. Owoce można dodać jako słodycz.

Przykładowy zestaw warzywno – owocowy – 1/2 szklanki gotowanej marchewki, 1/4 szklanka fasolki szparagowej i  1/4 szklanka gruszek. W zależności od wielkości psa ilość zmniejsza lub zwiększa się.

Gdy Twój pies zaakceptuje podane wyżej warzywa możesz z czasem eksperymentować do woli i wybierać różne warzywa i owoce.

Sól.

Sód jest ważnym składnikiem diety psa i dogrywa istotną rolę w
zapewnieniu mu dobrego samopoczucia. Sód
odpowiada za utrzymanie płynów w organizmie i jest niezbędny dla
właściwego funkcjonowania narządów oraz układu nerwowego. Sól dodaje się
do żywności w celu poprawy jej smaku. 

Nadmiar soli jest szkodliwy, upewnij się więc czy nie przesadzasz z jej nadmiarem. W tabelce podałam prawidłowe ilości, które bez obawy możesz zastosować do posiłków. Soli używa się do gotowania potrawy, a nie do jej posypywania. Najlepsza dla psa będzie sól himalajska.

 

Suplementy. 

 Uzupełnienie gotowanego posiłku witaminami i minerałami jest niezbędne. Ich brak spowoduje powstawanie chorób dietozależnych. 

Jakie suplementy należy podawać psu?

 

 

Najważniejszy suplement – enzymy trawienne.

Poprawiają rozkład i przyswajanie przez organizm składników odżywczych. Regulują równowagę kwasowo-zasadową.

Regulują procesy zapalne w układzie pokarmowym.

 

 

Uniwersalnym preparatem będzie
chlorella, która zawiera wszystkie niezbędne dla prawidłowego rozwoju składniki
odżywcze. To naturalny wysokobiałkowy produkt na bazie
mikroalgi chlorelli pozwalający uzupełnić niedobory substancji odżywczych i
witamin, sprzyjający detoksykacji organizmu, poprawiający proces trawienny i
zwiększający odporność organizmu

Drugi preparat to Chlor-o-dophilus – Naturalny preparat na bazie chlorelli i żywych kultur Lactobacillus przywracający funkcje układu pokarmowego. 

Pomaga przywrócić czynność układu pokarmowego w dysbakteriozie. Pobudza perystaltykę jelit bez przejawiania właściwości przeczyszczających. Posiada wyraźne właściwości detoksykacyjne oraz przeciwzapalne, regenerujące i stymulujące system immunologiczny.

Naturalny produkt z tłuszczu wątroby rekina dla wzmocnienia układu
odpornościowego i stymulacji procesów regeneracyjnych w organizmie.Źródło NNKT Omega 3.


Wzmacnia układ odpornościowy.
Posiada właściwości zapobiegające stanom zapalnym.
Naturalny przeciwutleniacz.

Drugim do wyboru źródłem kwasów Omega 3 jest Omega 3/60 niezbędnych do prawidłowego  rozwoju i zdrowia Twojego psa.

Pamiętaj, że zbyt duża ilość tłuszczu w diecie psa powoduje nadwagę. Zły rodzaj tłuszczu – masło, tłuszcze zwierzęce mogą być niebezpieczne – powodują nadwagę lub chorobę trzustki.

Ilość tłuszczu, którą możesz podawać swojemu psu bez obawy o utratę jego zdrowia:

* 2,5 kg – 3/4 łyżeczki dziennie
* 4,5 kg – 1 łyżeczkę dziennie
* 9,0 kg – 3/4 łyżki dziennie
* 18  kg – 1 i 1/2 łyżki dziennie
* 36  kg – 1 i 3/4 łyżki dziennie
* 45  kg – 1/8 szklanki dziennie

Jak przygotować posiłek?
Jest to bardzo proste. 
Ugotować białko, węglowodany oraz warzywa, wymieszać i gotowe. Poporcjować i podawać psu. Należy tylko pamiętać o tym aby do ugotowanego posiłku nie dodawać suplementów. Robi się to tuż przed podaniem psu jedzenia.
  
Myślę, że ten artykuł będzie dla Ciebie przydatny. Jeśli będziesz mieć pytania lub wątpliwości co do zmiany diety – napisz, pomogę Ci.

Z wdzięcznością.

 

 

 

61 thoughts on “Proporcje gotowanego jedzenia dla psów.”

  1. Z tego, co wiem w Polsce nie ma studiów dietetyki weterynaryjnej, a tym bardziej holistycznej. Jestem dietetykiem ludzkim. Dyplom umożliwił mi uczestniczenie w wielu kursach i warsztatach medycyny holistycznej z zakresu żywienia, m.in. także psów. Oczywiście nie w Polsce. Mam również duże własne doświadczenie w dietoterapii ludzi i psów. Swoją wiedzę zdobywałam też opierając się na fachowej literaturze z zakresu medycyny naturalnej, książkach z zakresu biologii, biochemii oraz nauk o żywieniu ludzi i zwierząt. Niestety medycyna holistyczna i prawdziwe doradztwo dotyczące prawidłowego żywienia psów w naszym kraju nie cieszy się zbytnim powodzeniem wśród weterynarzy, a szkoda… Jakże łatwiej byłoby wtedy leczyć wiele chorób trapiących dzisiaj naszych podopiecznych, wynikających ze złej diety, nadużywania leków i szczepionek.

  2. Hmm…Trudne pytanie. Kiedy człowiek zostaje doświadczony przez los, dokonuje wielu zmian w swoim życiu. Mnie spotkało podobne doświadczenie. Zaczęłam zastanawiać się i analizować dlaczego zachorowałam, co było tego przyczyną. Wtedy w moje ręce zaczęły trafiać książki, które dały mi odpowiedź na moje pytania. To m.in. wspaniała książka dr Davida Servan-Schreiber "Antyrak", Jerzy Maslanky "Ekomedycyna – nie bójmy się raka i chorób serca", dr Jerzy Krop "Ratujmy się – elementarz medycyny ekologicznej", dr Earl Mindell "Biblia bezpiecznej żywności".

    Często moi ludzcy pacjenci prosili mnie o pomoc dla swoich podopiecznych. Zaczęłam wtedy zgłębiać tajniki psiego żywienia. Każdy opiekun powinien sam poszukać interesujących go zagadnień. Mnie interesuje dietoterapia i starałam się kupować takie właśnie książki. Innego będzie interesować homeopatia czy naturalne metody leczenia. A czy ma sens podawanie ich tytułów? Chyba nie, bo i tak po przeczytaniu tych pozycji opiekun pójdzie do lecznicy i zaserwuje swojemu choremu psu z polecenia weterynarza chemiczne leki. Po to tylko, żeby w przypadku niepowodzenia kuracji zrzucić na niego winę za brak efektów leczenia. Ludzie boja się wzięcia odpowiedzialności za swoje życie i zdrowie, a co dopiero za życie swoich podopiecznych. Czy przeczytanie kilku książek zmieni nastawienie opiekuna do przygotowywania swojemu psu, specjalnie dla niego, domowych posiłków kiedy on sam je byle co, byle jak i byle gdzie? Takie są obecnie realia. Najlepiej wrzucić do miski parę chrupek, pies zje, nie nabrudzi, a co będzie dalej? A czym się przejmować. Grunt, że teraz jest dobrze. A potem "sie zobaczy".

    Potem przyszła kolej na organiczne suplementy. I tutaj każdy preparat należało poznać bardzo szczegółowo aby potem móc zastosować go z powodzeniem u psiego pacjenta. W dzisiejszych czasach nie wystarczy iść do sklepu, kupić mięso i podać je psu. Każdy opiekun powinien mieć świadomość, że mięso przeznaczone do spożycia przez ludzi, które podaje do jedzenia swojemu pupilowi. często zawiera wiele składników chemicznych, które są szkodliwe dla naszych podopiecznych. Dlatego tak wielki nacisk kładę na suplementację. Tę organiczną nie farmaceutyczną.

    Jeśli jesteś Anonimie zainteresowany dietą, czy innymi metodami pracy z ciałem psa – szukaj. Znajdziesz na pewno, prędzej czy później, to co Cię interesuje :).

  3. Dlaczego wg Pani wskazówek należy odkroić pozostałości tłuszczu na mięsie? Przecież tłuszcz jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania psa…
    Dlaczego gotowane ryby i gotowane jajko? Czy pies gotowałby sobie jajko w naturze?!
    A ryż, kasze? Po co tak duże ich ilości? Właściciel się później cieszy, że pies pozbył się biegunki. Nic dziwnego, skoro zaczopowały one jelita. Poza tym białko roślinne raczej nie jest wskazane w diecie psa. To nie od białka pochodzenia zwierzęcego mają psy problemy z nerkami i wątrobą, tylko roślinnego. Po co więc ich tak dużo w przykładzie Pani diety?

  4. Szanowny Anonimie – artykuł, który skomentowałeś dotyczy karmienia psów GOTOWANYM jedzeniem, a nie surowym. O surowej diecie, której jestem wielkim zwolennikiem, pisałam w innych artykułach. To oczywiste, że tłuszcz z gotowanego mięsa należy usunąć ponieważ jest on dla psów ciężkostrawny, powoduje podrażnienie i chorobę trzustki. Co do innych spostrzeżeń informuję, że pisałam o nich już wielokrotnie. Zachęcam do lektury i zgłębienia wiedzy. Pozdrawiam.

  5. Dzień dobry,

    weterynarz z długoletnim stażem, bardzo oddany czworonogom powiedział aby w posiłku psa mięso stanowiło tylko 1/5, reszta wypełniacz i niewielki dodatek warzyw( gdy podajemy zbyt duzo białka zaczyna szwankować wątroba bo nie radzi sobie z trwaniem białek), po czym weterynarz z rejonu stwierdził że ryżem/kaszą/makaronem rozwalę psu trzustkę. Który ma rację bo idzie zwariować. Serdecznie Panią pozdrawiam i przesyłam buziaki dla Daszeńki.

  6. Dziękujemy za pozdrowienia i buziaki 🙂
    Zasada jest taka – przy karmieniu psa gotowanym jedzeniem:
    Młody pies do czasu osiągnięcia dojrzałości powinien otrzymywać 2 części mięsa, 1 część produktów zbożowych i innych roślinnych.
    Dorosły pies powinien otrzymać 1 część mięsa i 2 części produktów zbożowych i innych roślinnych.
    Senior po 7 roku życia powinien otrzymywać 1 część mięsa, 1 część produktów zbożowych i 2 części produktów roślinnych.
    Zalecenia te ulegają modyfikacji w zależności od stanu zdrowia psów.
    W jednym i drugim przypadku koniecznie należy uzupełnić pożywienie organicznymi suplementami, które utrzymają psy w dobrej kondycji i zapobiegną chorobom dietozależnym. Pozdrawiam.

  7. Bardzo fajny blog, i swietnie sie czyta!:) Pozdrawiam
    Ps. Pani doktor w Holandii przepisala mojemu szczeniakowi 12 tyg,Rimadyl , bo mial lekko podwyzszona temperature, z tego co wyczytalam jest to lek na zapalenie stawu biodrowego, wiec doszlam do wniosku ze nie podam tego leku, psiak sie czuje dobrze nic mu nie jest mial lekki katar kupilam witamine C i dalam mu rumianek z odrobina miodu. Ktos mial moze odczynienia z Rimadylem, bo jestem ciekawa czy babka sie pomylila, bo wygladala na poczatkujaca?

  8. Rimadyl inaczej karprofen to niesterydowy lek o silnym działaniu przeciwzapalnym, przeciwbólowym i przeciwgorączkowym. Podaje się go w przypadku ostrych i przewlekłych stanach zapalnych kości i stawów oraz przy zwalczaniu bólu chirurgicznego. Podanie tego leku szczeniakowi to przykład nadużywania farmaceutyków, o którym wielokrotnie pisałam na blogu. W tym przypadku powinien być podany lek homeopatyczny. Dziękuję za komentarz, życzę psiaczkowi duuuuuużo zdrówka. Pozdrawiam.

  9. Witam. We wtorek odbieram mojego szczeniaczka. Ayla bedzie miala ponad 8 tygodni i jest to mix – jej mama to lab/husky a tata nieznany ale prawdopodobnie golden retriever. Pieski urodzily sie w schronisku i sa karmione sucha karma ale ja chce podawac gotowane jedzenie. I tu pojawiaja sie pytania. Czy powinnam podawac gotowane raz dziennie a reszta to sucha karma czy lepiej caly czas gotowane? Czy zaczac juz od pierwszego dnia jej pobytu w domu czy odczekac. Z tego co wyczytalam to takie mlode pieski powinny jest 3-4 razy dziennie tylko za bardzo nie wiem w jakich ilosciach – nie chce zeby sie przejadla ale tez zeby nie byla glodna. Rozumiem ze posilek powinien sie skladac z bialek, weglowodanow i warzyw/owocow. Mogla by Pani podac proporcje jakie powinnam podawac Ayli? Z gory dziekuje

  10. Witam . Jestem szczesliwa włascicielką adoptowanego labradorka z duza nadwagą.Własnie przestawiam psa na jedzenie gotowane, ponieważ na karmach suchych nawet tych niby odchudzający pies bardzo tyje mimo trzymania reżimu ilościowego. Badania w normie, pies ma problemy z chodzeniem więc ruch mamy ograniczony do lekkich spacerów. Niestety nigdzie nie mogę znalezć ilei co powinien jeśc pies. Weterynarze nie są zbyt chętni do pomocy , z góry dziekuje

  11. Tłuszcz w diecie jest od dawna związany z przyrostem masy ciała i innych problemów zdrowotnych u ludzi.

    Ostatnio, a prawdopodobnie na skutek wzrastającej epidemii otyłości zwierząt domowych, stało się modne aby ograniczać im podawanie tłuszczu.

    Tak naprawdę nadwagę u zwierzaków powoduje nadmiar węglowodanów (suche karmy) oraz brak ruchu, a nie tłuszcz w pożywieniu.

    Wielu weterynarzy i opiekunów twierdzi, że pojawiające się problemy z wątrobą i nerkami spowodowane są nadmiarem tłuszczu w diecie psów. Niby wykonano badania w tym kierunku. Owszem, wykonano ale wśród ludzi i używano do badań przetworzonego oleju, więc to twierdzenie nie ma zastosowania u psów.

    Winowajcą dolegliwości wątroby i nerek to szczepienia, preparaty na pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne, suche karmy. Istnieje długa lista niebezpiecznych chemikaliów, o których opiekunowie nie maja pojęcia i którzy narażają w ten sposób zdrowie swoich podopiecznych.

    W przypadku psów ciężko pracujących ich skuteczność jest o wiele większa jeśli ich dieta jest wysokotłuszczowa. W ich pracy na pewno nie potrzeba ekstra produktów białkowych i węglowodanów. Tłuszcz jest najważniejszy. I jest to całkowitym przeciwieństwem w odniesieniu do człowieka.

    Za dużo białka może powodować problemy z alergią. Produkty zbożowe (nasze główne źródło węglowodanów i energii) mogą powodować z kolei problemy z trawieniem pozostałej żywności i nie są częścią naturalnej diety w ogóle.

    Kolejna sprawa – zależy o jakim tłuszczu mówimy.

    Bardzo rzadko w sklepach możemy znaleźć surowy tłuszcz. Ludzie objadają się przetworzonym i chorują. Dlaczego nie dzieje się tak wśród Eskimosów, którzy zjadają duże ilości tłuszczu. Bo to surowy tłuszcz!

    Kolejną ważną rzeczą, o której należy pamiętać jest to, że metabolizm psa różni się od metabolizmu człowieka jeśli chodzi o przemianę tłuszczową.

    Myślę, że tłuszcz w diecie psa nie ma złego działania pod warunkiem, że jest on karmiony naturalnym pożywieniem. Pozdrawiam.

  12. Witam, powoli czytam wszystkie Pani wpisy, bardzo mnie ta wiedza buduje…, mam chorą sunię, źle ją karmiłam przez wiele lat. teraz gdy ma blisko 15 lat ma chore nerki, wątrobę, nie wiem co jeszcze. od ponad tygodnia jest na kroplówkach, lekarz wet zalecił hepatic royala, ale chciałabym sama przygotowytwać jej posiłki, ale tym razem już dobrze to robić, mam pytanie czy mogłaby Pani pomóc? bardzo potrzebuję ukierunkowania i wiedzy, nie wiem jak sama zacząć, mogłabym przesłać wyniki na maila, gdyby Pani się zgodziła i więcej informacji. dziękuję i pozdrawiam Jola

  13. Witam
    Mam od niedawna 4 letniego psa Border coli.Waży 33kg i ma wielki apetyt w porównaniu z moimi 2 psami pozostałymi.Po miesiącu odchudzania schudł 0,5kg .je chude mięso z ryzem i warzywami.Nie wiem jak go odchudzić je osobno bo wyjadał pozostałym psom .Lekarz weterynarii mówiła bym mu przez miesiąc dawała tylko suchą karme odchudzającą,ja jestem zwolennikiem naturalnego jedzenia.Miałam wiele psów ale nigdy nie miałam takiego problemu z odchudzeniem czy to jest objaw jakiejś choroby? Proszę Panią o odpowiedz.Pozdrawiam.

  14. Apetyt jest spowodowany najprawdopodobniej niedoborami żywieniowymi. Często wydaje nam się, że pies jest odpowiednio żywiony bo podajemy mu do jedzenia gotowane posiłki. Tylko nikt nie wie, że tak naprawdę gotowane jedzenie niczym nie różni się od suchej karmy. Jedno i drugie wytwarzane jest w wysokich temperaturach, a te z kolei niszczą większość składników pokarmowych. Pies jedząc taki pokarm jest głodny. Trzeba by było przeanalizować aktualna dietą psiaka, dobrać odpowiednie suplementy i obserwować efekty takiego postępowania. Nie napisała Pani ile pies dostaje tego jedzenia i w jakiej proporcji. Sucha karma nie jest rozwiązaniem. Może to być również jakaś choroba. Czy robiła Pani psiakowi jakieś badania?
    Pozdrawiam.

  15. Obysmy wszyscy dbali o diety dla siebie i naszych czworonogow tak jak P Czarnowska pisze i polowa by nigdy nie chorowala , ale sie poprostu nikomu nie chce szanowac kochac i byc odpowiedzialnym —– a warto zycie jedno mamy !!!!!!

  16. jest tu trochę cennych rad, ale jednego nie rozumiem – jaki jest cel gotowania psu mięsa? warzywa owszem, ale mięso podaję surowe, wydaje mi się, że przez to ma więcej właściwości odżywczych, a i pies uwielbia sam rozdrabniać taki kawał mięcha i ścięgien. kości od paru lat już nie podaję, suka weszła w okres geriatryczny

  17. Cel jest taki, że nie wszyscy opiekunowie są zwolennikami karmienia swoich psów surowym mięsem. Każdy ma prawo wyboru. Nie mogę na siłę zmuszać ludzi do podawania czegoś swoim zwierzakom, do czego nie są przekonani i czasem się po prostu boją. Mój pies też zjada surowe mięso. Na Zachodzie weterynarze holistyczni polecają surową lub gotowaną dietę. Starają się przekonywać opiekunów, że suszki nie są dla nich odpowiednie. Staram się robić to samo. Pozdrawiam.

    1. Dzień dobry, świetny rzetelny blog, cieszę się, że na niego trafiłam.
      Mam jedno pytanie. Czy połączenie surowego mięsa zbóż i warzyw jest dobre? Zastanawiam się czy aby zachować cenne składniki z mięsa go nie gotować ale mieszcząc jednak z np. kasza gryczaną i warzywami + oczywiście suplementy ale o nich dopiero się dowiaduję. Mam szczeniaka kundelka 10 tygodni – chce żeby był zdrowy.
      Pozdrawiam
      Blanka

  18. Witam
    Pozwoliłam sobie na kontakt po bardzo dobrym artykule. Jutro odbieramy owczarka niemieckiego ma 8 tygodni. Ponieważ mieliśmy już onke która najlepiej tolerowala gotowane jedzonko (w proporcjach na oko ) mamy obecnie dylemat. Pies jest na canin royal maxi starter. Chodowca próbował zmieniać karmę tydzień temu ale psiaki dostały biegunki więc ryż i kurczak przez dwa dni i wróciło do normy. Ponieważ ta karma jest do 8 tygodnia nie dostarczy naszemu on wystarczających składników na dłuższą metę a na junior reaguje jak reaguje. Jestem w trakcie gotowania dla małego ale mam pytanie czy dieta szczeniaka powinna być inaczej zbilansowana. Poza tym mieszkamy w uk a tu karm jest zatrzesienie niestety te dobre są drogie a nie wiem czy i gotowanie nie puści nas z torbami. Na razie walczę z pomysłami. Nasza suka była zdrowa bardzo długo,miała piękne zęby,błyszcząca sierść i świetą kondycję fizyczną. Dlatego jest to zdecydowany plus żywienia wiem natomiast w praktyce jak to wygląda i tak jak Pani napisała czasem sami jemy byle co bo a to nie ma czasu a to odpowiednich produktów pod ręką dlatego sucha karma jest kusząca. Nie ukrywam że jeśli już to wolałabym znaleźć coś w dłuższej perspektywie tańszego. Co Pani sądzi o suchych kartach czy ma Pani jakieś zalecenia co do wyboru. Dodam jeszcze że z tego co wyczytałam Royal canin nie jest żadną rewelacją jeśli chodzi o skład jakościowy i ilościowych chyba że nie potrafię odpowiednio tego odczytać. Proszę o jakieś wskazówki. Pozdrawiam iwona

  19. Przyznam, że trochę wstrząsnął mną ten komentarz.
    Opiekun, który obawia się, że i gotowane i nawet suche jedzenie dla dużego psa, puści go z torbami, powinien zastanowić się nad wyborem pupila.

    Nie wystarczy gotować, dietę szczenięcia należy uzupełnić dodatkiem organicznych suplementów.

    Uważam, że odpowiedzialny opiekun może sobie jeść jak chce i byle co, ale jego pies powinien tak być żywiony aby zachował jak najdłużej zdrowie. Pozdrawiam.

      1. Witam, moja suczka nie chce jeść surowego, ale juz sparzone mięsko zje. Mam pytanie, czy jeśli podajemy chlorelle trzeba tez podawać 24/7 complex, czy można to stosować zamiennie? I jeśli complex to jak to dawkować 7 kg psu? 🙂

        1. Chlorella – przede wszystkim nie wiem jakiej jest firmy. Nie wszystkie produkty są jednakowej jakości. Stosuję też zasadę – tam, gdzie opiekun dokonał zakupu, tam powinien otrzymać interesujące go informacje. Nie znam psa, nie wiem czy ma jakieś problemy zdrowotne zatem trudno udzielić mi Pani odpowiedzi.

  20. Czy istnieje jakiś inny sposób na wprowadzenie gotowanego jedzenia po wcześniej podawanych puszkach niż 24h głodówka? Pies jest bardzo wychudzony do tego ma spadki cukru niepozwalające na zastosowanie głodówki. Karmiony jest 5 razy dziennie ze względu na refluks. Nie wiem gdzie kupić digestable i inne suplementy z Pani bloga.

    1. Pani Olu trudno mi odpowiedzieć na zadane pytanie. Nie wiem czy pies ma problemy,czy jest zdrowy, czym jest karmiony aktualnie.
      Każdy z preparatów można podawać ale czy wszystkie razem? Nie wiem.

  21. Super artykuł za który bardzo dziękuję.Mam dwa pytania.Pierwsze odnośnie mieska-czy wszystkie rodzaje mięsa mam mieszać naraz czy po prostu gotować na przemian różne?i kolejne pytanie odnosnie wymienionych suplementów-czy mam kupić wszystkie i codziennie podawać?z góry dziękuję

  22. Dzień dobry.
    Mam przyjaciela- 13-miesięcznego mini sznaucera amerykańskiego. Piesek jest zdrowy , bardzo aktywny ,ale karmiony wyłącznie suchą karmą.Chciałabym przejść na karmę gotowaną . Jak to zrobić i jak dostarczyć wszystkich potrzebnych składników dla niesterylizowanej suczki o wadze 4 kg ? Bardzo proszę o pomoc .
    Dziękuję i Pozdrawiam : Halina

    1. Kaszę gryczaną pozyskuje się z gryki zwyczajnej, czyli rośliny należącej do rodziny rdestowatych. Dostarcza wysokiej jakości białko, obniża poziom cukru we krwi i ciśnienie krwi. Zawiera m.in. lecytynę, która wspomaga pracę wątroby i mózgu oraz krzem dla zdrowych włosów (futro) i paznokci (pazury). Oczywiście zalety gryki dotyczą także psów, więc zdecydowanie lepiej jest na przykład karmić je gryką niż ryżem. Gryka jest bezglutenowa i dlatego nadaje się również dla alergików. Kasza gryczana może być używana na wiele sposobów w karmieniu naszych psów. Smakuje dobrze wymieszana z warzywami. Dzięki temu idealnie nadaje się na dni bezmięsne. Jest również bardzo strawna jako kompletny posiłek z mięsem. Istnieją rasy psów (np. Chartów), a także pojedyncze osobniki innych ras, które nie są zadowolone z czystego „żywienia mięso plus warzywa”. Gryka jest tutaj dobrym dodatkiem. Dzięki wysokiej zawartości tryptofanu ma pozytywny wpływ na zachowanie i dlatego można polecać kaszę zwierzętom nadpobudliwym.
      Należy pamiętać aby ziarna były gotowane dłużej niż dla ludzi. Nasiona gryki są zdrowe i nieszkodliwe dla większości psów. Jednak sama roślina gryki nie jest – zawiera fagopirynę , substancję toksyczną dla psów. Ale raczej bardzo rzadko opiekunowie spaceruja ze swoimi psami w pobliżu pól z wysiana gryką. Podajemy psom do jedzenia certyfikowane ziarna.

  23. Witam.
    Bardzo, bardzo się cieszę, ze trafiłam na Pani artykuł. Zawiera cenne informacje, dlatego na tym jednym nie poprzestanę. Jestem właścicielką 9 letniej suni. Jest to kundelek. Tosia, bo tak się wabi, ma problemy trawienie. Nieco ponad rok temu zaczęła dostawać różnych dolegliwości. Weterynarz zalecił postawienie drobiu. Podziałało. Czyli jest alergiczką. Jej układ trawienny jednak zrobił się wrażliwy. Tosia nabawiła się trzech guzów, które w najbliższej przyszłości będą wycięte oddane do badań. Przed zabiegiem zrobiliśmy jej dokładniejsze badanie krwi. Wyniki watrobowe nie są zadowalające, do tego coś z tarczycą. Mało dowiedziałam się na temat diety dla mojego psa. Royal canin hepatic, chude mięso, ryż i jakieś warzywa. Trochę czytałam wcześniej o posiłkach, teraz znowu próbuje ogarnąć ten temat. Trochę jednak się gubię. Czy mogę Panią prosić o pomóc w tej sprawie? Mogę się skontaktować? Napiszę więcej szczegółów, podeślę wyniki badań. Była bym naprawdę wdzięczna.

  24. Witam.Chcialam zadac pytanie o suplementy.Czy jak podaje chlorelle lub spiruline to potrzebne sa jeszcze dodatkowe suplementy?I ile tak na oko powinno dodawac sie dziennie tego dla owczarka niemieckiego o wadze 36kg?Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam

  25. Dzień dobry, właśnie takiego artykułu szukałam.
    W marcu adaptowałam psa, kundelek w typie terriera ( teraz ma ok. 1rok i 3 miesięcy, waga 8kg). Zawsze chciałam sama gotować psu, ale byłam skutecznie zniechęcana przez weterynarzy i opiekunów z schroniska. Pies od początku wypróżniał się ok. 6-7 razy dziennie i zjadał wszystko co mu do pyska trafiło zwłaszcza kupy wolno żyjących kotów. Po dwóch miesiącach zwymiotował glizdę i od tamtej pory jest bez przerwy odrobaczany. Przestał zjadać kocie kupy. Zmieniłam karmę z suchej na mokrą bo miałam wrażenie, że bardziej się nią najada, przez chwilę było dobrze.
    Latem dostał okropnego rozwolnienia i przyjmował zastrzyki z antybiotykiem i dużo różnych probiotyków. Najpierw sugerowano zmianę sposobu żywienia, ale po kolejnym badaniu kału okazało się, że ma pasożyty występujące raczej u gryzoni (mamy na działce wiewiórki), więc zamiast zmiany diety znowu jest odrobaczany. Stolec wciąż jest luźny już ponad miesiąc.
    Nie ma możliwości, żeby pozbyć się wiewiórek, ale pomyślałam, żeby jednak zacząć mu gotować i dodawać ryż z powodu luźnego stolca.
    Mam też pytanie czy to możliwe, że zjada te wiewiórcze odchody bo czegoś mu brakuje? Zjada też trawę, ale z umiarem, nie zwraca jej.

Dodaj komentarz