Historia Rokusia

Do Pani Bogusławy trafiliśmy 2 lata temu gdy okazało się, że nasz wówczas 10 letni york Rokuś ma kamienie w pęcherzu moczowym. Rokuś przez 10 lat był okazem zdrowia. Nigdy nie miał żadnych problemów ze zdrowiem aż do czerwca 2017 roku kiedy to nagle miał problemy z oddawaniem moczu.
Pojechaliśmy na wizytę do weterynarza gdzie już podczas pierwszej wizyty postawiono trafną diagnozę: kamienie w pęcherzu moczowym. Jedynym rozwiązaniem problemu przez weterynarza była operacja.
Wróciliśmy do domu i zaczęliśmy szukać w internecie różnych sposobów głównie naturalnych by pozbyć się kamieni i wtedy właśnie trafiliśmy na blog Pani Bogusławy.
Po skontaktowaniu się z Panią Bogusławą zmieniliśmy Rokusiowi całkowicie dietę, wprowadziliśmy różne suplementy. Niestety kamienie wciąż stwarzały problemy ponieważ małe co jakiś czas spływały i zatykały cewkę moczową więc ostatecznie zdecydowaliśmy się na operację.
Weterynarz sugerował usunięcie kamieni i jednocześnie „przeszycie cewki” tak aby piesek oddawał mocz w przyszłości przez specjalnie utworzone ujście. Sugerował, że jeśli tego nie zrobimy to prawdopodbnie problemy szybko się znowu pojawią. Mimo, że to najlepszy weterynarz w okolicy postanowilismy usunąć tylko kamienie i nic poza tym.
Po operacji lekarz zalecił karmić Rokusia specjalną karmą my jednak zdecydowaliśmy się na dietę ułożoną według Pani Bogusławy. Rokuś choć ma bardzo duży apetyt schudł i od 2 lat wciąż ma wzorcową wagę.
W tym roku w zimę ponownie zaczęły się problemy ze zdrowiem. Rokuś choć od zawsze miał piękną sierść nagle zaczął łysieć. Po zrobieniu badań okazało się, że tym razem mamy problem z tarczycą.
Weterynarz od razu poinformował nas, że Rokuś będzie już na tabletkach do końca życia. Ponownie poprosiliśmy Panią Bogusławę o pomoc 🙂 Zmieniliśmy na zalecaną przez Panią Bogusławę dietę i dodaliśmy sugerowany suplement.
Bardzo szybko sierść Rokusia zaczęła się poprawiać. Juz w maju wyniki miał idealne ale wówczas weterynarz kazał nam wciąż podawać taką samą dawkę leku. My jednak po konsulatcji z Panią Bogusławą postanowilismy zmniejszyć dawkę leku o połowę.
Gdy w lipcu lek nam się skończył nie kupiliśmy nowej porcji. Zdecydowaliśmy całkowicie zrezygnować z niego. Po miesiącu od niepodawania leku Rokuś miał badanie krwi a wyniki…idealne 🙂
Bardzo dziękujęmy Pani Bogusławie za pomoc i poświęcony nam czas 🙂 Choć weterynarz nam od razu
powiedział, że Rokuś leki będzie brał do końcu życia dzięki diecie ułożonej przez Panią Bogusławę nasz
pies cieszy się doskonałym zdrowiem w wieku 12 lat i po pół roku od zmiany ma doskonałe wyniki.
Piesek czuję się super i zachowuje jakby miał 5 lat.

Dodaj komentarz