Mam sunie York Share, która ma prawie 8 lat.
Moja sunia była chora na reumatyzm, dodatkowo miała problemy skórne w postaci
czarnych czopków łojotokowych, które wychodziły z jej mieszków włosowych na
całym grzbiecie. Czasami objawy tak się nasilały, że miejscami robiły sie
drobne rany. Reumatyzm, który objawiał się utykaniem suni na prawa tylną łapkę
spowodował, że ciężko było jej chodzić. Przy każdym kroku zarzucała tyłeczkiem
na bok, bo nie mogła utrzymać ciężaru ciała na chorej łapce.
Moja sunia była chora na reumatyzm, dodatkowo miała problemy skórne w postaci
czarnych czopków łojotokowych, które wychodziły z jej mieszków włosowych na
całym grzbiecie. Czasami objawy tak się nasilały, że miejscami robiły sie
drobne rany. Reumatyzm, który objawiał się utykaniem suni na prawa tylną łapkę
spowodował, że ciężko było jej chodzić. Przy każdym kroku zarzucała tyłeczkiem
na bok, bo nie mogła utrzymać ciężaru ciała na chorej łapce.
Dodatkowo miała nadwagę 0,5 kg, przy jej wadze 4,5 kg to bardzo dużo.
Karmiłam sunie karmami z najwyższej półki:
Acana, Bosh, Ziwipeak. Sprawy skórne leczyłam u dwóch weterynarzy ponad rok
czasu – były maści, antybiotyki, szampony i tak w kółko. Z reumatyzmem sunia
także była u weterynarza. Dostała zastrzyk sterydowy i tabletki, które miała
zażywać przez tydzień i po tygodniu kuracji znów zastrzyk sterydowy.
Acana, Bosh, Ziwipeak. Sprawy skórne leczyłam u dwóch weterynarzy ponad rok
czasu – były maści, antybiotyki, szampony i tak w kółko. Z reumatyzmem sunia
także była u weterynarza. Dostała zastrzyk sterydowy i tabletki, które miała
zażywać przez tydzień i po tygodniu kuracji znów zastrzyk sterydowy.
Minął tydzień kuracji. Sunia jak kulała na
początku, tak kulała pod koniec kuracji. W związku z tym stwierdziłam, że nie
zgadzam się na kolejny bezsensowny zastrzyk, który niczego dobrego nie uczyni,
wręcz przeciwnie. Zdałam sobie sprawę, że niewłaściwym żywieniem i niewłaściwym
leczeniem doprowadzam mojego psa do
ruiny !.
początku, tak kulała pod koniec kuracji. W związku z tym stwierdziłam, że nie
zgadzam się na kolejny bezsensowny zastrzyk, który niczego dobrego nie uczyni,
wręcz przeciwnie. Zdałam sobie sprawę, że niewłaściwym żywieniem i niewłaściwym
leczeniem doprowadzam mojego psa do
ruiny !.
Na szczęście w Internecie znalazłam panią
Bogusławę Czarnowską. Zwróciłam się do niej o pomoc. Otrzymałam dietę wraz z
suplementami. W miarę rygorystycznie z całą rodzina podeszliśmy do problemu.
Już po miesiącu kuracji, skóra oczyściła się, pozostały sporadyczne, pojedyncze
czopki, które wychodziły ze skóry, nie ma ran,
sunia schudła 0,3 kg,
zaczęła normalnie chodzić i biegać, czasami jeszcze lekko dygnie na tylną łapkę
ale tułów trzyma prosto !!!
Bogusławę Czarnowską. Zwróciłam się do niej o pomoc. Otrzymałam dietę wraz z
suplementami. W miarę rygorystycznie z całą rodzina podeszliśmy do problemu.
Już po miesiącu kuracji, skóra oczyściła się, pozostały sporadyczne, pojedyncze
czopki, które wychodziły ze skóry, nie ma ran,
sunia schudła 0,3 kg,
zaczęła normalnie chodzić i biegać, czasami jeszcze lekko dygnie na tylną łapkę
ale tułów trzyma prosto !!!
Pani Bogusiu, bardzo pani dziękuje za zdrowie
mojej kochanej suni 🙂
mojej kochanej suni 🙂
D.W.
Kolejna historia z dobrym zakończeniem.
Kolejny dowód na to, że odpowiednia dieta jest w stanie utrzymać w dobrym
zdrowiu i kondycji nasze zwierzaki.
Kolejny dowód na to, że odpowiednia dieta jest w stanie utrzymać w dobrym
zdrowiu i kondycji nasze zwierzaki.
To, co pies je i pije, ma
bezpośredni wpływ na równowagę kwasowo – zasadową jego organizmu. Nadmiar kwasów
spowodowany niewłaściwym odżywianiem psów to jeden z najczęstszych i najbardziej
szkodliwych czynników obciążających psi organizm. Jest on przyczyną wielu
chorób np. alergii, reumatyzmu, cukrzycy i wielu innych dolegliwości.
bezpośredni wpływ na równowagę kwasowo – zasadową jego organizmu. Nadmiar kwasów
spowodowany niewłaściwym odżywianiem psów to jeden z najczęstszych i najbardziej
szkodliwych czynników obciążających psi organizm. Jest on przyczyną wielu
chorób np. alergii, reumatyzmu, cukrzycy i wielu innych dolegliwości.
Opiekunka Pipi zrozumiała swój
błąd, zmieniła styl życia i sposób żywienia swojej suni i na pozytywne
efekty nie musiała długo czekać.
błąd, zmieniła styl życia i sposób żywienia swojej suni i na pozytywne
efekty nie musiała długo czekać.
Dziękuję za okazane mi zaufanie…