ZUM i zakwaszenie psiego organizmu

Znowu włożę kij w mrowisko…

Ostatnio otrzymałam wiele e-maili od opiekunów, którzy zmagają się z problemami układu moczowego swoich psów. Psy poddawane są długotrwałej, bezskutecznej terapii lekami farmaceutycznymi. Zalecane są im też karmy weterynaryjne, które również przynoszą więcej szkody niż pożytku. Często też zaleca się podawanie psom jak najmniej substancji mineralnych, które rzekomo mają szkodzić. Niestety ale niedobór tych substancji (mam na myśli te naturalne, nie z karmy czy z apteki)  powoduje zaburzenia równowagi kwasowo – zasadowej. I przede wszystkim w leczeniu i zapobieganiu chorobom układu moczowego powinno się zwracać uwagę na dostarczanie tych składników. Nie powinno leczyć się objawów zaburzenia równowagi pH organizmu lecz przyczynę utraty tej równowagi.

Jeśli zauważysz niepokojące objawy u Twojego psa związane z układem moczowym kup w aptece papierki lakmusowe i zmierz współczynnik pH moczu Twojego pupila. Wysoki współczynnik będzie wskazywał, że organizm potrzebuje oczyszczenia. Udaj się z psem do weterynarza, któremu nie obca jest medycyna holistyczna i skorzystaj z jego porady.

W czasie terapii często badaj współczynnik pH. Kiedy zaczniesz go regularnie mierzyć i notować, wtedy z biernego pasażera, staniesz się aktywnym uczestnikiem podróży do powrotu, do zdrowia swojego pupila.

Kontrolę współczynnika moczu wykonasz za pomocą papierka lakmusowego.

Aby uzyskać najbardziej precyzyjne i miarodajne wyniki, zanim rozpoczniesz stosowanie dietoterapii, wykonaj pomiary. Uzyskane wyniki będą stanowić dla Ciebie cenne źródło wiedzy o tym, jak organizm Twojego psa reaguje na terapię.

Badanie współczynnika pH za pomocą papierków (możesz zamówić je też u mnie) jest łatwe i nie zajmuje wiele czasu. Również odczytanie wyników nie będzie Ci nastręczać większych trudności, natomiast ich interpretacja jest nieco bardziej skomplikowaną sprawą, gdyż wymaga wzięcia pod uwagę oddziaływania całego szeregu rozmaitych czynników. Jeśli będziesz mieć trudności, pozostaję do Twojej dyspozycji.

Wyniki badania współczynnika pH moczu pokażą Ci jak sprawnie organizm Twojego psa przyswaja składniki mineralne, a zwłaszcza wapń, magnez, sód, potas i cynk. Wszystkie te minerały nazywa się „buforami kwasów”, ponieważ służą one organizmowi do kontrolowania poziomu zakwaszenia tkanek. Jeżeli kwasów jest zbyt dużo, to organizm psa nie będzie mógł poradzić sobie z ich skutecznym usuwaniem z komórek. Z czasem ich ilość może okazać się zbyt duża i wtedy pojawiają się choroby. W takiej sytuacji albo będzie gromadził toksyczne odpady w tkankach (autointoksykacja), albo będzie je buforować czyli neutralizować, przy użyciu składników mineralnych wchłanianych z pożywienia. Jeśli pies jest niewłaściwie żywiony (sucha, puszkowa karma, gotowane posiłki nie uzupełniane organicznymi suplementami) to organizm będzie „wypożyczał” minerały konieczne do zneutralizowania kwasów z narządów wewnętrznych i tkanki kostnej.

Wraz z moczem, to ważny fragment dla opiekunów z psami chorymi na ZUM i kamice, organizm usuwa substancje, których nie może wykorzystać i które są dla niego szkodliwe. Nerki wychwytują wszystkie użyteczne składniki pokarmowe, które ciało  może spożytkować, a następnie wprowadzają je z powrotem do krwiobiegu. Z kolei szkodliwe i toksyczne substancje są kierowane do moczowodów i pęcherza moczowego, skąd następnie wydalane są na zewnątrz wraz z moczem. Jeśli pies karmiony jest naturalnym surowym jedzeniem oraz gotowanymi posiłkami uzupełnionymi organicznymi suplementami, wówczas naturalne odpady powstające w procesie przemiany materii będą eliminowane z moczem. W przypadku podawania psu komercyjnych karm organizm będzie robił wszystko aby uwolnić się od toksycznych odpadów jednak nie zawsze to tak idealnie wychodzi. Stąd kamica, namnażanie szkodliwych bakterii i pojawienie się nawracających stanów zapalnych.

Aby zbadać współczynnik pH moczu, weź papierek lakmusowy i zmocz go porzadnie w strumieniu moczu. Możesz także złapać chochelką odrobinę moczu do naczynia, a potem zanurzyć w nim papierek lakmusowy. Po kilku sekundach, gdy papierek zmieni kolor, porównaj jego barwę ze skala wzorcową.

             Wnioski z badania współczynnika pH moczu

Posiłek wieczorny
18 – 19
Współczynnik
pH moczu rano
na czczo
Wynik Jak poprawić wynik

Pies karmiony komercyjną karmą lub gotowanym jedzeniem bez

uwzględnienia suplementów

6,8 – 8,5


Marny wynik

Brak rezerw zasadowych. Prawdopodobnie wyczerpane nadnercza, a także pojawienie się problemów trawiennych Zmniejszenie obciążenia toksynami. Nie należy wprowadzać gwałtownych zmian w diecie. Zalecana jest ostrożność i cierpliwość.
6,0 – 6,6


Nie jest zbyt dobrze

Ciało psa usilnie stara się eliminować kwaśne odpady. Im wyższy współczynnik pH, tym gorzej. Bardzo małe rezerwy zasadowe, ciało walczy o to, by wytworzyć kwaśny mocz. Zacznij od zmniejszenia obciążenia toksynami. Wprowadź suplementy odkwaszające i odżywiające organizm na poziomie komórkowym.
5,5 – 6,0


Zdrowy wynik

Zła dieta, więc ciało szybko traci sód, ale wciąż posiada rezerwy zasadowe konieczne do tego, by buforować kwasy. Nadnerczom i nerkom starcza energii, by usuwać kwaśne odpady Zmniejszenie obciążenia toksynami. Wynik jest dobry, więc możesz w szybkim tempie podążać dalej. Zrezygnuj z komercyjnej karmy, zacznij podawać psu naturalne domowe jedzenie, nie zapomnij o warzywach, a potem także o owocach, żeby utrzymać dobry wynik i równowagę organizmu na przyszłość.

Jak widzisz nie zawsze wysoki współczynnik pH oznacza bakteryjne zapalenie lecz zakwaszenie organizmu, które przyczynia się do rozwoju choroby. Podawanie w takim przypadku antybiotyków i innych leków nie będzie korzystne ponieważ leki te nie spowodują ustąpienia przyczyny choroby czyli zakwaszenia. Mało tego, jeszcze bardziej będą pogłębiać istniejący stan.

W takim przypadku niezwykle ważne jest przeprowadzenie korekty diety, oczyszczenie organizmu i wzmocnienie układu odpornościowego. Na pewno nie przyczynią się do tego leki farmaceutyczne.

Jeśli masz podobny problem, udaj się ze swoim psem do weterynarza, który w swojej praktyce stosuje homeopatię lub metody holistyczne, on na pewno pomoże uporać się Twojemu psu z jego problemem.

Jeśli jednak  w Twojej okolicy nie ma takiego weterynarza, napisz – postaram się pomóc Twojemu psu.
Moje konsultacje jak również wszelkie porady są bezpłatne. Ponosisz jedynie koszty zakupu potrzebnych do dietoterapii organicznych suplementów.

Dziękuję.

14 thoughts on “ZUM i zakwaszenie psiego organizmu”

  1. Niestety avokado nie jest szkodliwe dla psów. To plotka powielana w Internecie. Owoc ten zawiera persin – toksynę, która może doprowadzić do śmierci ptaki i duże zwierzęta domowe – konie i krowy. Podając psom owoc avokado wcześniej należy usunąć pestkę, która może utknąć w przełyku, żołądku lub jelitach i będzie wymagana wtedy szybka interwencja chirurgiczna. Pisałam o tym w jednym z artykułów. Proszę sobie wyobrazić, że jedna z firm produkujących suchą karmę dla psów w swoim składzie umieszcza owoc avokado. Jest to karma AvoDerm sprzedawana również w Polsce. Czy może mi Pani podać źródło swojej wiedzy na temat toksyczności avokado? Pozdrawiam 🙂

    1. Nie ma pani racji- moja Yorczyna zjadła kawałek malutki, gdy robiłam sałatkę dla nas( nie wiedziałam o szkodliwosci avokado) . Po 3 godzinach strasznie wymiotowała, a żołądek ma wyjątkowo odporny, lubi naprawdę dziwne rzeczy- obierki ziemniaków, o które błaga;), kiszoną kapustkę. Oczywiście dawałam jej małe ilości tego. Po avokado myślałam, ze się wykończy, dostała zastrzyki i wszystko było ok. Nie widze też sensu w eksperymentowaniu z takimi niepewnymi potrawami.

  2. No tak. Dla Pani i wielu przeciwników tego bloga zapewne w wielu kwestiach nie mam racji. Nie muszę być dla Pani i dla pozostałych osób autorytetem. Nie zabiegam o to. Podejmuje tylko i wyłącznie pracę z opiekunami, którym zależy na zdrowiu swoich pupili.

    Nie wnikam też w tej chwili, jaki to był maleńki kawałek owocu, który spowodował zaburzenia pracy układu pokarmowego Pani pieska. Jeśli byłby naprawdę maleńki zaręczam nic by się nie stało. Nie będę też wnikać, ile dla każdej z nas znaczy „maleńki kawałek”. Bo taka dyskusja, a właściwie przepychanka słowna do niczego nie prowadzi.

    Tak jak zaznaczyłam wcześniej, nie muszę być dla Pani autorytetem, ale przytoczę słowa dr Jean Dodd’s, która jest dal mnie autorytetem. Która wspierała mnie kiedy moja sunia była chora.

    Oto, co pisze Pani Doktor Jean na temat avokado. I myślę, że ten temat nie będzie dalej drążony.

    „…Awokado otrzymało złą reputację jako żywność o wysokiej zawartości tłuszczu. W ciągu ostatnich kilku lat, jednak jego popularność wzrosła i awokado stało się znane jako jedno z najzdrowszych pokarmów na świecie. Jednym z powodów jest to, że awokado zawiera bardzo dużą ilość tłuszczów jednonienasyconych, które zaliczane są do "dobrych tłuszczów", obniżających wysoki poziom cholesterolu. Jest także bogate w składniki odżywcze, przeciwutleniacze, błonnik, w witaminy z grupy B oraz wiele innych niezbędnych składników odżywczych. Zawiera także znacznie więcej potasu niż banany.

    Ale podczas gdy ludzie mogą cieszyć się bez obawy doskonałym smakiem i ze zdrowotnych korzyści awokado, owoce te nie są przeznaczone dla wszystkich zwierząt.

    Liście, kora, nasiona, skóra i pestki awokado zawierają naturalny, rozpuszczalny w oleju środek grzybobójczy o nazwie persin. Persin nie jest szkodliwy dla ludzi, a przeprowadzone badania wykazały, że avokado powoduje apoptozę (programowaną śmierć komórki) komórek raka sutka.

    Czy persin jest toksyczny dla zwierząt czy nie?

    Odpowiedź zależy od gatunku zwierzęcia.

    Opiekunowie, którzy podają swoim psom od czasu do czasu awokado mogą odetchnąć z ulgą: persin nie wpływa negatywnie na psy.

    Głównym zagrożeniem awokado dla psów jest możliwość połknięcia dużej pestki, co może spowodować blokadę w przełyku, żołądku lub przewodzie pokarmowym. Należy więc o tym pamiętać i nie pozwalać, aby pies zjadał cały owoc awokado”.

    No i dalej Pani Doktor pisze o ptakach, które po spożyciu avokado umierają z powodu zatrucia persinem.

    Najstraszniejsze jest to, że u przeżuwaczy, pierwszym objawem zatrucia tą substancja jest często nagła śmierć.

    Dalej Pani Doktor pisze:

    „I choć owoce awokado nie są trujące dla psów, nadmierne spożycie może powodować problemy trawienne, takie jak wymioty i biegunka, więc należy zachować ostrożność i ograniczyć spożycie.

    Mam nadzieję, że wreszcie zakończę zamieszanie i wiele niepotrzebnych debat na temat toksyczności awokado. Mam również nadzieję, że mój list będzie dobrą lekcją – nawet pokarmy, które są uważane za zdrowe i pożywne dla niektórych gatunków mogą być niebezpieczne”.

    Tak więc zgodnie z tym, co napisała Pani Doktor, podała Pani swojemu pieskowi zbyt dużą porcję owocu i to spowodowało problem. Ale nie może Pani kategorycznie twierdzić, że owoc avokado jest trujący dla psów. Do tej pory zaleciłam podawanie tego owocu kilkunastu psim pacjentom i wszystkie one bardzo dobrze się czują.
    Dziękuję za komentarz.

      1. Pani Moniko poprzez przywrócenie balansu mineralnego organizmu. Brak równowagi to przemysłowa, wysokoprzetworzona karma ta weterynaryjna równieć, leki, szczepionki.Jeśli kamienie są duże niestety czeka psa zabieg.

  3. Tak jak i wielu odpowiedzialnych opiekunów nie tylko w Polsce ale i na świecie. W Polsce informacje przekazywane są na zasadzie "ktoś coś usłyszał, przeczytał, powiedział, napisał, polecił" Nie sprawdził jednak i powiela bzdury. Znam wiele psów, które w umiarkowanych ilościach zjadają zabronione produkty spożywcze i mają się doskonale. Należy pamiętać, że najważniejszy w tym wszystkim jest zachowanie umiaru i rozsądku. Ważne jest też żywienie psa. Psy karmione suszkami inaczej będą reagowały na zjedzenia odrobiny zakazanego owocu czy produktu niż psy żywione naturalnym pokarmem. Dziękuję za komentarz :).

    1. W okolicach Torunia nie ma weterynarzy stosujących naturalne metody leczenia. Nawracające zapalenie pęcherza „leczy” się naturalna dietą i odpowiednio dobranymi ekstraktami ziołowymi. Pozdrawiam.

  4. może nie na temat?
    czy podawanie suchej i mokrej (domowej) karmy razem może zaszkodzić psu?
    np. suchej pół kubka i do tego gotowane warzywa z mięsem, czy pH takiego pokarmu będzie w normie?

    1. Może tak. Wzbogacenie karmy przemysłowej, gotowanymi warzywami i mięsem jest pierwszym krokiem do tego aby karmić psa w 100% gotowanymi posiłkami. I jest to bardzo dobre rozwiązanie. Karma przemysłowa nawet ta z najwyższej pólki nie jest wskazana dla psów. Na pewno doprowadzi z czasem do zachwiania równowagi pH organizmu

  5. Witam, piszę z prośbą o pomoc.
    Moja suczka (AST, 6 lat) od kilku miesięcy ma kiepskie wyniki moczu – wysokie Ph (7,5-8,3), duża liczba czerownych krwinek z początku. Wyniki na ten moment są lepsze, liczba erytrocytów w normie. Natomiast co mnie martwi to Ph, bo wciąż jest dość wysokie. Suczka zgodnie z zaleceniami weterynarza w ciągu 3 miesięcy leczona 2 razy furaginą(2 tygodnie i 3 tygodnie) , suplementowana przez 2 miesiące DL- metioniną (UrinaryMet), a na ten moment przyjmuje Amitryptylinę (lek antydepresyjny) po podejrzeniu, że zapalenienie może mieć podłoże nerwowe. W jaki sposób mogę pomóc jej zakwasić mocz poprzez dietę? Niestety jeszcze nie barfujemy, nie mam póki co warunków, żeby trzymać mięso. Suczka dostaje suchą karmę(Alpha Spirit) i mięsne puszki(wiejska zagroda). Proszę o porady jeśli chodzi o zmiany w diecie. Co mogę jej podawać dodatkowo, na co zwrócić uwagę? Niestety barf będzie dopiero jak się przeprowadzę.

Dodaj komentarz