Czy wiesz, co to znaczy być zdrowym? Czy wiesz, co znaczy zapewnienie zdrowia Twojemu psu?
– Dlaczego mówimy o równowadze?
Każdy z nas ma wiele różnych pytań. Raporty medyczne są bardzo niezadowalające – leczenie medyczne jest już niewystarczające.
Być zdrowym to uczucie spokoju i harmonii pomiędzy ciałem, umysłem i duszą. To życie pełnią życia, upajanie się życiem, pozostając w ścisłym kontakcie z tym, co kochamy, ziemią i jej cudami, morzem, słońcem.
A czym jest choroba? Jest konsekwencją lekceważenia i przekraczania praw przyrody w której funkcjonujemy. To spojrzenie do wewnątrz siebie i znalezienie światła swojej duszy. Choroba jest wskazówką, że zagubiliśmy się gdzieś po drodze życia.
Trudno być zdrowym, bo zdrowie, to zachowanie równowagi wszystkich części organizmu. Traktuje ciało jako całość, podczas gdy współczesna medycyna je rozdziela: jeśli coś dzieje się z wątrobą – mówi o chorobie wątroby, jeśli z żołądkiem – o chorobie żołądka.
Holistyczny sposób podejścia do zdrowia psa oznacza , że traktuje się jego ciało jako pewien system, a zatem każda jego część jest połączona z inną. Wpływają one wzajemnie na siebie. Podobnie samochód tworzy system – ma akumulator, silnik itd. Nawet jeśli dobrze wygląda, a nie ma silnika, nie pojedzie. Jeśli któraś część psiego ciała będzie niedomagać – choruje wtedy cały jego organizm.
Niestety, współczesną medycyną rządzi specjalizacja: jeśli np.pies ma problem z oczami, udajemy się z nim do lecznicy. Pies otrzymuje stosowne leki na leczenie oczu. A tak naprawdę może chodzić o to, że chora jest psia wątroba.
Na przykład choroby serca u Twojego psa mogą być spowodowane chorobą nerek. Więc to jest pewien system, niestety współczesna medycyna tego nie pojmuje. Leczone są poszczególne części ciała, a ich działanie nie jest obojętne dla innych części organizmu. Zdarza się, że działają sprzecznie ze sobą. Pogarszają tylko w ten sposób stan zdrowia Twojego pupila.
I to właśnie jest „grzech” współczesnej medycyny – nie patrzy na organizm jako na całość.
Nikt nie choruje znikąd i, w większości przypadków choroba jest wynikiem stresu, nieodpowiedniej diety, niedoborów składników odżywczych lub niezdrowego stylu życia.
Niektórzy ludzie wierzą, że za choroby odpowiedzialna jest genetyka. Nawet jeśli ktoś ma choroby genetyczne,dotyczy to również psów, nie martw się, że nie masz na to wpływu. Że Ty i Twój pies na pewno zachorujecie. Pamiętaj – masz ogromny wpływ na to, czy ta genetyczna choroba się rozwinie czy nie. Choroby genetyczne są niczym rosyjska ruletka. To ty decydujesz, czy ciągniesz za spust czy nie! Jeśli przestaniesz pociągać za spust i zaczniesz żyć w cyklu równowagi dostarczając ciału tego, co potrzebuje, przestaniesz czuć nieprzyjemne rezultaty. I to Ty powinieneś o to zadbać dla siebie i Twojego psa.
Dlaczego?
Najczęściej lekarze nie mają czasu zastanawiać się co spowodowało powstanie choroby u Ciebie bądź Twojego psa. Są zbyt zajęci, przytłoczeni nadmiarem obowiązków, zmęczeni. Dlatego też postępują zwykle według typowego protokołu, który jest powszechnie używany dla każdego pacjenta z tym samym rozpoznaniem.
Skutki uboczne działania niektórych leków.
Medycyna konwencjonalna w dzisiejszych czasach oferuje różnorodne leki, szczepionki, środki zwalczające różne dolegliwości. Niestety często okazuje się, że leki dają tylko chwilowe efekty, ponieważ przyczynny danej dolegliwości nie zostały wyleczone, a jedynie tylko jej objawy. Firmy farmaceutyczne oferują bardzo szeroki asortyment leków, które nie tylko bombardują system immunologiczny osłabiając go, ale wywierają również skutki uboczne.
Na przykład – Metacam ma bardzo wiele skutków ubocznych. Jest przepisywany znacznie częściej w leczeniu dolegliwości stawów niż ćwiczenia, masaże, zabiegi fizykoterapeutyczne czy suplementy.
Efekty uboczne tego preparatu – spadek apetytu, wymioty, biegunka, krwawienie z przewodu pokarmowego,krwawe wymioty i owrzodzenia przewodu pokarmowego letarg, zaburzenia pracy nerek, świąd, wyprysk, łysienie ogniskowe, wilgotne zapalenie skóry, pokrzywka, alergiczne zapalenie skóry
Powiedz mi, czy tego chcesz dla swojego psa? Czy oczekujesz jego wyleczenia.
Jeśli odmówisz lekarzowi zastosowania u swojego psa tego leku ze względu na jego dużą toksyczność – zastosuje on być może inne mniej szkodliwe specyfiki.
Ludzie kupują te leki z obawy, że jeśli tego nie zrobią, ich zwierzęta będą żyć w dyskomforcie i będą cierpiały. To nieprawda.
W dzisiejszych czasach, w dobie wszechobecnych antybiotyków, sterydów i niesterydowych leków przeciwzapalnych nasi milusińscy są faszerowani tymi lekami do granic możliwości. Przy zakażeniach gronkowcami, paciorkowcami, kuracja antybiotykami czasami trwa wiele tygodni bez widocznych efektów. Jest to efekt antybiotykoodporności.
Przy alergiach weterynarze powszechnie i bez umiaru stosują leki sterydowe; przy stanach reumatycznych, zwyrodnieniach stawów miesiącami aplikują niesterydowe leki przeciwzapalne. Często skutek uboczny takiej terapii bywa opłakany. Pojawiają się niestrawności, wymioty, biegunki (nawet krwawe), zwierzę nadmiernie pije, jest osłabione, jego kondycja ogólna generalnie staje się gorsza i psy dalej faszerowane są lekami w celu …. no właśnie w celu czego?
A przecież u normalnego, zdrowego psa na skórze, w uchu, są gronkowce, paciorkowce, grzyby bo być muszą – są jednak w znikomej ilości. Dopiero w skutek osłabienia odporności, zaburzeń metabolicznych i monodiety dochodzi do nadmiernego namnożenia się tych zarazków i rozwoju procesów chorobowych.
Nie zrozum mnie źle. Nie namawiam Ciebie do zrezygnowania ze stosowania konwencjonalnych leków. Są one potrzebne np. w chirurgii, terapia hormonalna w chorobach tarczycy, w leczeniu zaawansowanej cukrzycy czyli wszędzie tam gdzie występują zagrażające życiu sytuacje kryzysowe.
Ale są choroby, które powinny być leczone w inny sposób. Jest to leczenie holistyczne polegające na odpowiednim wyborze naturalnych leków, które koncentrują się na eliminacji lub neutralizacji przyczyn choroby, wzmacniają układ odpornościowy.
Holistyczne podejście do chorób istnieje od wieków. Podczas ostatniego stulecia działania medycyny holistycznej i jej rozwój zostały zahamowane przez przemysł farmaceutyczny.
Przywracanie zdrowia w naturalny sposób.
W medycynie holistycznej zakłada się, że choroba u zwierząt jest wynikiem braku swobodnego przepływu energii życiowej. Aby Twój pies odzyskał zdrowie i dobre samopoczucie należy przywrócić w jego organizmie harmonię. Energia powinna przepływać swobodnie do wszystkich części ciała psa równomiernie bez zakłóceń.
Kiedy Twój pies choruje, chorobę można porównać do czarnej dziury, która wysysa życie z każdej komórki jego ciała.
Oczywiście psi organizm zawsze będzie się starał ratować sytuację i przywrócić równowagę. Jeżeli jednak przez dłuższy czas nie będzie w stanie poradzić sobie z negatywnymi czynnikami ( niewłaściwa dieta,stres, toksyny w środowisku, w którym żyje)wtedy jego schorzenia przerodzą się w choroby chroniczne, przeniosą się do komórek, będzie się zwiększała ilość zawartych w nich toksyn.
Leki chemiczne stosowane do leczenia będą pogłębiały proces chorobowy. Należy wtedy sięgnąć po naturalne sposoby, które są mało inwazyjne i rzadko powodują skutki uboczne.
Co Ty możesz zrobić aby zapobiec powstawaniu chorób u Twojego psa lub pomóc mu pomóc mu w powrocie do zdrowia.
1. Dostarcz psiemu organizmowi to, czego potrzebuje czyli dobrego jedzenia, suplementów, odżywek, miłości i troskliwej opieki.
2. Wyeliminuj z jego otoczenia i pożywienia to, co obce lub toksyczne czyli leki, toksyny, sytuacje stresowe.
3. Przywróć przepływ energii w obszarach jego ciała, które są nadmiernie obciążone poprzez homeopatię, zabiegi fizykoterapeutyczne, akupunkturę, masaże, chiropraktyką i innymi technikami uzdrawiania energią.
Efekt placebo czyli wiara czyni cuda.
Od lat fascynuje lekarzy oraz psychologów. Małe „kłamstwo, które leczy” to fenomen, który trudno racjonalnie wytłumaczyć. Procesy zachodzące w naszym mózgu, siła wiary i potęga sugestii sprawi, że Twój pies, który ma do Ciebie olbrzymie zaufanie będzie szybciej powracał do zdrowia. Powinieneś swoim zachowaniem pokazać psu, że to co robisz jest dla niego dobre, że spowoduje wyzdrowienie. Nie zrozum źle, nie chodzi o to, żeby psa oszukiwać, lecz mobilizować jego wszystkie siły do zaciętej walki z chorobą.
Pozdrawiam.