Sunia Dasza – blog dla Niej

Kluczem do zdrowia psa jest odpowiednie odżywianie, stosowanie z umiarem i rozwagą lekarstw chemicznych i szczepień.

Wiele problemów zdrowotnych u psa można wyleczyć stosując naturalne środki.

Witaj. Jestem Bogusia – dietoprofilaktyk, trener masażu, opiekunka Czarnego Teriera Rosyjskiego – Daszy.

Poniżej – trochę filozofii, no może trochę więcej, niż trochę o mojej suni oraz informację o tym, czego dotyczy mój blog.

Po pierwsze mam do Ciebie kilka pytań.

Czy chciałbyś, aby Twój pies poprzez karmienie go zdrową żywnością i stosowaniem odpowiednich suplementów żył z Tobą dłużej o kilka lat?

Czy chciałbyś wobec tego dowiedzieć się coś na temat żywienia psów?

Czy gdybyś wiedział, jak uniknąć lub leczyć w sposób naturalny dolegliwości skórne, alergie, zapalenie stawów, zapalenie trzustki, zespół drażliwego jelita, choroby nerek, choroby wątroby, to czy posiadając te wiedzę zdecydowałbyś się na wprowadzenie tych metod leczniczych u swojego psa?

Czy zdajesz sobie sprawę jakie negatywne skutki uboczne posiadają niektóre leki i szczepionki stosowane u Twojego psa?

Uczyć się i zdobywać wiedzę powinniśmy przez całe swoje życie. Jestem tutaj po to aby pokazać Ci, że istnieją inne metody leczenia Twojego psa niż tylko medycyna konwencjonalna. Być może mój blog pomoże Ci podjąć decyzję o poszukiwaniu innych rozwiązań.

Zdaję sobie również sprawę z tego, że zmiany w Twoim sposobie myślenia będę zachodziły bardzo wolno. Nie przejmuj się – ja też myślałam podobnie jak Ty.

Żywienie psów.

Już Hipokrates (400 p.n.e.) wierzył, ze nasze ciało posiada wrodzoną zdolność samoleczenia. „Niechaj pożywienie będzie lekarstwem”. Współczesna medycyna obraca się wokół „pigułki na wszystko”.

Każdy człowiek na świecie, bez względu na kulturę, wyznanie, kolor skóry wie, że JESTEŚ TYM, CO JESZ.

Teraz wiem też, że to stwierdzenie jak najbardziej dotyczy również naszych psów.

Mój przykład.

Przez wiele lat czytałam różne książki na temat zdrowia.

Oczywiście zawsze na początku byłam bardzo zafascynowana, ale po jakimś czasie jak większość z nas odkładałam książkę na półkę….. i wracałam do starych nawyków.

Z biegiem lat zwróciłam uwagę, że pomimo właściwego jedzenia (jak wtedy myślałam) byłam coraz częściej zmęczona, rozdrażniona, pojawiły się problemy z kręgosłupem, często przeziębiałam się.

Oczywiście leczyłam się, ale żaden lekarz tak naprawdę mi nie pomógł, gdyż zajmował się tylko skutkiem choroby, a nie jej przyczyną.

Aż wreszcie dopadł mnie ON. Walczyłam i wygrałam. Zawzięłam się. Z każdym dniem widzę jak mój organizm mi za to dziękuje.

Zrozumiałam, że tajemnica zdrowia tkwi nie w lekach ale w zdrowym życiu i odżywianiu się.

Niewłaściwe odżywianie psów = powstawanie różnych dolegliwości.

Teraz spójrzmy na doświadczenia mojej suni. W jednym z artykułów opiszę jej los.

Po tym, co przeszłyśmy i to, co nas jeszcze czeka – doprowadziło do tego, że zdrowie mojej Daszy stało się moją pasją. Zdrowie, które osiągnęłyśmy tylko i wyłącznie naturalnymi metodami.

Chciałabym abyś i Ty odważył się zastosować terapie naturalne u swojego pupila jako profilaktykę i jako metodę leczenia.

Przepis na zdrowie Twojego psa.

Aby Twój pies cieszył się jak najdłużej doskonałym zdrowiem należy spełnić kilka warunków. Oto one (oczywiście omówię je w moich artykułach):

– wysokiej jakości dieta,

– zabawa,

– socjalizacja,

– wyciszenie,

– ruch i praca,

– odpoczynek,

– właściwa opieka zdrowotna.

Jeśli będziesz konsekwentnie przestrzegał te warunki to możesz być pewien, że Twój pies będzie cieszył się dobrym zdrowiem.

W kwestii wysokiej jakości diecie, nie mam na myśli suchych karm. Najzdrowsze karmy dla psów nie znajdują się w plastikowych torbach. Tak jak i woda z kranu może być powodem wielu dolegliwości. Brak odpowiedniego do wieku i możliwości psa ruchu, może także wpłynąć na osłabienie jego układu odpornościowego.

Następna sprawa dotycząca zdrowia Twojego psa to szczepienia.

Czy wiesz, że obecne badania wskazują, że odporność na choroby u psów po ich zaszczepieniu w przypadku chorób istotnych klinicznie wynosi pięć lub nawet więcej lat?

Zamiast doszczepiania warto wykonać test na przeciwciała konkretnej choroby, by stwierdzić, czy pies w dalszym ciągu jest na nią odporny.

Test przeciwciał pozwala ocenić, czy poprzednie szczepienie wciąż zapewnia psu odporność na choroby zakaźne, na które mógłby być narażony. Jest to o wiele bezpieczniejsze niż automatyczne powtarzanie szczepień.

Będę zresztą o tym jeszcze pisać.

Następna sprawa – ogranicz stosowanie do leczenia Twojego psa leki konwencjonalne. One nie wyleczą przyczyny tylko skutek. Choroba będzie rozwijała się w organizmie psa nadal. Pytaj swojego lekarza weterynarii o inne metody leczenia jak również o skutki uboczne stosowanych leków.

I wreszcie najważniejsza sprawa to dyscyplina.

Dyscyplina, a co to takiego ?

To nie karanie, krzyczenie, niejasne wymagania (gdy jeden członek rodziny na coś pozwala, a inny zabrania).

Dyscyplina jest psu potrzeba – daje mu stabilizację psychiczną i jasne widzenie świata w którym przyszło mu żyć.

Poprzez dyscyplinę rozumiem jasno ustalone i konsekwentnie przestrzegane zasady, czyli to co psu wolno a czego nie i gdzie.

Nie pisze tu o komendach typu siad, leżeć, podaj łapę – to nie ma nic wspólnego z dyscypliną i nie przekłada się na szacunek ze strony psa.

Zasady – konsekwencja – spokój, to droga do sukcesu.

W wychowaniu psa czarne to czarne a białe to białe, nie ma szarości,a to oznacza że zasady muszą być egzekwowane zawsze i przez każdego członka rodziny – stada.

Pies wymaga lidera, oczekuje że Ty będziesz jego przywódcą, jeśli tak się nie stanie, to w zależności od własnych predyspozycji przywódczych , Twój pies sam może wziąć sprawy w swoje łapy. Jeśli masz być liderem dla swojego psa lub kilku psów, powinieneś zdobyć ich szacunek, nie możesz go narzucić ani zmusić ich do niego.

Mam nadzieję, że spodoba Ci się mój blog. Postaram się przekazać Ci wiedzę, którą posiadam, i którą zdobyłam poszukując pomocy dla mojej Daszeńki. Wiedza ta opiera się oczywiście na medycynie holistycznej. Poprzez kontakty z weterynarzami holistycznymi z Kanady, Stanów Zjednoczonych, Australii i Niemiec dowiedziałam się, że nasze psy można leczyć inaczej. I tę wiedzę chcę Ci przekazać.

Niczego nie będę Ci narzucać. To Ty podejmiesz decyzję. W Polsce jest jeszcze niewielu lekarzy holistycznych. Mam nadzieję, że z czasem będzie ich przybywać.

Jeśli zainteresuje Cię terapia bez skutków ubocznych – wskażę Ci lekarzy, którzy pomogą Twojemu psu.

Dziękuję Ci za uwagę.

Bogusława Czarnowska.

4 thoughts on “Sunia Dasza – blog dla Niej”

  1. Witam serdecznie.
    Od trzech tygodni jestem opiekunką 11 tyg. bokserki. Od kilku dni czytam bloga i jestem zachwycona!
    Moja sunia Vega) uwielbia mleko(daję jej raz dziennie gotowane z płatkami owsianymi) i sery, jogurt. Zjada takie posiłki do końca z wielkim apetytem.
    Pozostałe przygotowane przeze mnie azjada ale bez entuzjazmu, sporo zostawia.
    Próbowałam już różnego mięsa, ryb, kaszy, ryżu. Mleko jest ukochane.
    Wszędzie piszą, że nie należy psu podawać mleka.Czy powinnam odstawić mleko, jogurt, sery? Wtedy moja sunie prawie nic nie zje bo obiadek bez odrobiny sera "nie wchodzi"?
    Pozdrawiam
    Dorota

Dodaj komentarz