Tydzień temu napisałam o naturalnym podejściu do infekcji uszu u psów. Wspomniałam także, że infekcja lub obolałe uszy to „czerwone światło” – znak, że coś złego dzieje się w organizmie.
Zasugerowałam aby w przypadku długotrwałych, przewlekłych procesów zapalnych uszu:
– ograniczyć do minimum czyszczenie uszu
– oczyścić wątrobę,
– wzmocnić organizm poprzez dostarczenie mu wszystkich niezbędnych składników pokarmowych.
Krok 3.
Jeden z australijskich lekarzy holistycznych twierdzi, że przyczyną dolegliwości ze strony uszu mogą być obroże. Obroża u psa „ciagacza” może spowodować problem ze zdrowiem, nie tylko uszu, na całe jego życie. Jeśli kiedykolwiek cierpiałeś z powodu bólu w szyi lub pleców to na pewno rozumiesz o czym piszę.
Jak to jest możliwe, zapytasz?
Kark, czyli przejście szyjno-piersiowe, oraz szyja są jednym z najważniejszych „kanałów” przepływu energii (impulsów elektrycznych) w organizmie. Jeśli przepływ między głową a szyją zostanie przerwany lub ograniczony powstaje wtedy cały szereg problemów zdrowotnych objawiających się nie tylko nawracającymi infekcjami uszu ale także problemy skórne, alergie a nawet rak.
Notoryczny ucisk obroży może spowodować zastój krwi i limfy i doprowadzić z czasem do problemów z uszami. Nie bagatelizuj tego.
Co w tej sytuacji robić?
Zamień obrożę na szelki. Może okazać się, że to będzie mądra decyzja.
Krok 4. Mit czyszczenia uszu.
Większość ludzi uważa, że jeśli w uszach jest dużo wosku to po ich dokładnym wyczyszczeniu pozostaną one czyste. Niestety jest to bardzo błędne myślenie. Uszy brudzą się ponownie bardzo szybko.
Zdrowe uszy mają niesamowitą zdolność samooczyszczania. Skóra kanału słuchowego rośnie podobnie jak paznokcie. W ten sposób wszystkie zanieczyszczenia i brud są wydalane na zewnątrz.
Jak już wiesz, zapalenie ucha jest wynikiem systemowej nierównowagi w organizmie, tak więc wielokrotne czyszczenie uszu nie wystarczy aby rozwiązać problem.
Czyszczenie uszu, usunięcie brudu i wosku, powinno się wykonać tylko na początku leczenia.
Wielokrotne powtarzanie tej czynności zakłóca mechanizm samooczyszczania. Mnie polecano wlewanie specjalnego płynu czyszczącego do uszu, który miał za zadanie samoczynnie wypłukać nieczystości. Okazuje się, że pod wpływem wilgoci dochodzi do powtórnych zakażeń bakteryjnych i wzrostu agresywnych bakterii opornych na antybiotyki. Są to pseudomonas, proteus lub staphylococcus.
Nadmierne czyszczenie uszu sprawia, że stan zapalny pogarsza się i dlatego czynność ta nie ma sensu. Z czasem może dojść do tak silnej infekcji, że bardzo prawdopodobne jest, że pies popadnie w błędne koło sterydów i antybiotyków. Jedynym wyjściem będzie wycięcie kanału słuchowego.
Co więc powinieneś zrobić?
Nie poddawaj się tak łatwo. Teraz już wiesz, że ucho nie jest samodzielną chorobą.
Jeśli Twój pies ma czyste uszy – nie czyść ich. Uwierz mi – nie ma takiej potrzeby. Od dwóch lat nie czyszczę uszu mojej suni mimo to są czyściutkie i nic złego się z nimi nie dzieje. Mój weterynarz leczył przyczynę nawracających infekcji, a nie skupił się na chorych uszach.
Niektóre rasy są predysponowane do wydzielania większych ilości woskowiny i jeśli masz takiego psa, pogódź się z tym faktem, a bardziej skup się na prawidłowym odżywianiu Twojego psa. Oczywiście mam tutaj na myśli naturalne pożywienie.
Oto, co powinieneś zrobić:
– w przypadku stwierdzenia infekcji uszu poproś weterynarza o profesjonalne oczyszczenie uszu,
– możesz podjąć leczenie infekcji i jednocześnie zacznij dbać o cały organizm Twojego psa – oczyszczanie wątroby i dostarczenie niezbędnych składników odżywczych,
– jeśli badanie wykazało inwazję drożdży zastosuj do leczenia krople na bazie naturalnych składników takie jak Otoargent wspomagający leczenie stanów zapalnych zewnętrznego przewodu słuchowego spowodowanym infekcjami grzybiczymi lub bakteryjnymi. Skuteczność kropli Otoargent wynika z synergistycznego działania nanokoloidów srebra oraz miedzi. Jony srebra powodują szybkie obumieranie drobnoustrojów chorobotwórczych.
Mechanizm działania jonów srebra zapobiega powstawaniu opornych szczepów bakterii. Nanokoloid miedzi wykazuje właściwości przeciwgrzybicze, dzięki wyjątkowo silnemu działaniu utleniającemu.
Możesz też spróbować wkropić do uszu kilka kropelek nanosrebra koloidalnego.
Krok 5. Unikaj sterydów. Użyj alternatywnych środków przeciwzapalnych.
Przewlekłe zapalenie uszu może być swędzące i bolesne. Konwencjonalne leczenie polega na podaniu sterydów/antybiotyków w kroplach, które dają Opiekunom złudzenie, że idzie ku lepszemu, a nawet do całkowitego wyleczenia. Jednak sterydy tylko tłumią odpowiedź układu immunologicznego, zmniejszając w ten sposób zdolność organizmu do walki z zakażeniem, przenikają do krwi i wpływają na cały organizm.
Zamiast tych silnych preparatów można zastosować z powodzeniem preparaty homeopatyczne.
Staraj się znaleźć weterynarza stosującego homeopatię w swojej praktyce.
Mam nadzieję, że po oczyszczeniu organizmu psa i dostarczeniu mu niezbędnych składników odżywczych Twój pies po pewnym czasie odzyska dobre zdrowie i jego życie stanie się bardziej komfortowe.
Z następnej, ostatniej już części, dowiesz się jak oddziałowuje na uszy psa jego pokarm, układ trawienny i stawy skroniowo-żuchwowe.
Dziękuję.
2 thoughts on “Infekcje uszu u psów cz. 2”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nie tylko infekcje uszu są bardzo niebezpieczne, ale również nie leczone urazy głowy, zapalenie może doprowadzić do tego, że pies straci słuch.
Zgadzam się, jak najbardziej, pies może utracić słuch kiedy infekcja jest leczona niewłaściwie. Dlatego nie należy bagatelizować sygnałów wysyłanych przez pupila, kiedy w obrębie uszu dzieje się coś złego. Urazy głowy są również niebezpieczne.