Dlaczego warto podawać psu produkty sezonowe?

W dzisiejszych czasach większość produktów spożywczych dostępnych jest w sprzedaży przez cały rok. To dla opiekunów żywiących swoje psy naturalna dietą, duża wygoda – mogą podawać pupilom różnorodne warzywa i owoce. Jednak czy za tą różnorodnością idą też smak i zdrowie? Spójrzmy chociażby na pomidora. Latem, czyli w naturalnej porze jego występowania, jest soczysty, pachnący i słodki. Zimą natomiast, gdy trzeba go wyhodować w sztucznych warunkach, jest twardy, blady i bez wyrazu. Ma też zdecydowanie mniej wartości odżywczych. Czy warto zatem podawać go psu poza sezonem?

Warto wrócić do korzeni

Wszystkie warzywa i owoce kwitną i wzrastają w określonych miesiącach. W okresie zbioru jest ich w sklepach najwięcej i dzięki temu są wtedy najtańsze. Zimą świeżych produktów jest najmniej, ale to wcale nie oznacza, że trzeba wtedy żywić psa tym, co wyrosło w szklarni. Dawniej rośliny uprawiano wyłącznie zgodnie z rytmem natury, a ludzie i ich zwierzęta żywili się tym, co aktualnie rosło w ogrodach albo co zgromadzone było w formie zimowych zapasów. Jeszcze nie tak dawno opiekunowie mieli nad nami przewagę – nie jedli i nie karmili swoich psów tym, co przetworzone i wspomagane chemią,  i dzięki temu byli  zdrowsi.

Im krótsza droga do psiego talerza, tym lepiej

Oprócz niższej ceny, sezonowe warzywa i owoce mają też lepszy smak, zapach i są zdrowsze. Zbiera się je i dostarcza do sklepów gdy są w pełni dojrzałe, od razu gotowe do spożycia. Te same produkty poza sezonem zbierane są wtedy, gdy są jeszcze niedojrzałe. Potem trafiają do chłodni, następnie transportuje się je w dalekie zakątki świata. Doliczmy jeszcze czas spędzony na rozładunku, w hurtowniach i na półce supermarketu… Od momentu zerwania naszego przykładowego pomidora do chwili, w której kładziemy go na kanapkę, czy podajemy swojemu psu, mija bardzo długi czas! Warzywo sezonowe, wyhodowane lokalnie i naturalnie, nie zniosłoby takich warunków. Co zatem musi mieć w sobie pomidor szklarniowy? Mnóstwo chemii pochodzącej z oprysków i środków przedłużających jego trwałość. I niewiele właściwości odżywczych, bo przecież zerwano go, gdy był jeszcze niedojrzały.

Czy owoce i warzywa zawsze są synonimem zdrowia?

Wyniki badań pokazują, że niektóre produkty sezonowe mają nawet trzy razy więcej witamin, minerałów i przeciwutleniaczy niż ich odpowiedniki wyhodowane wbrew prawom natury. Zimą powinniśmy podawać psom więc jak najwięcej warzyw korzeniowych, jak marchew, ziemniaki czy buraki. Truskawki w czerwcu i lipcu, we wrześniu śliwki, gruszki, dynie. Wczesną wiosną powinniśmy uważać na nowalijki, i nie podawać pupilom, bo to wciąż jest jeszcze na nie za wcześnie. Dlaczego to właśnie one są szczególnie szkodliwe? Bo charakteryzują się szybkim wzrostem. A im szybciej warzywo się rozwija, tym więcej chłonie chemikaliów z nawozów sztucznych. Wiosenny mix warzywny zamiast porcji witamin przyniesie psu więc porcję pestycydów, azotanów i metali ciężkich.

Produkty sezonowe i lokalne – zalety

Zgodnie z zasadami zdrowego odżywiania, zalecanymi przez tradycje Dalekiego Wschodu, najbardziej godne polecenia są warzywa i owoce uprawiane lokalnie i należy podawać je  psom w porze roku, w której dojrzewały. Choć zasada ta może wydawać się trudna do przestrzegania na co dzień, szczególnie w okresie zimowym, ma jednak całkiem racjonalne uzasadnienie. Kiedy panuje sezon na warzywa, są one najbogatsze w składniki odżywcze, ponieważ osiągnęły pełną dojrzałość w czasie przewidzianym przez naturę. W wyborze najlepszych w danej porze roku produktów, może nam pomóc kalendarz sezonowości warzyw i owoców, w którym możemy sprawdzić okres dojrzewania ulubionych roślin naszych Milusińskich.

Zgodnie z tą samą teorią, świeże owoce i warzywa, które dojrzewają w danej szerokości geograficznej, są najbardziej odpowiednim pożywieniem dla żyjących tam ludzi i ich podopiecznych, ponieważ oddziałują na nie te same czynniki klimatyczne. Zdrowe odżywianie powinno zatem polegać na spożywaniu produktów pochodzących z obszaru, jak najmniej oddalonego od naszego miejsca zamieszkania – najlepiej z odległości mniejszej niż 50 kilometrów. Warto pamiętać, że taki wybór jest także korzystny dla środowiska – transport owoców i warzyw wiąże się przecież z emisją spalin.

Produkty sezonowe a względy ekonomiczne

Wybierając dla psa produkty sezonowe, możesz kierować się także względami ekonomicznymi. Warzywa i owoce kupowane w sezonie są po prostu tańsze, ponieważ na ich cenę nie oddziałują koszty związane z transportem i przechowywaniem, a producentowi zależy na tym, aby sprzedać je jak najszybciej.

Jakie owoce i warzywa kupować, czyli prawidłowe odżywianie się poza sezonem?

W jaki sposób jednak poradzić sobie w porze roku, kiedy świeże owoce i warzywa nie są dostępne w sprzedaży? Dobrym rozwiązaniem jest wtedy korzystanie z mrożonek. Proces mrożenia w niewielkim stopniu wpływa na spadek zawartości substancji odżywczych w produkcie. Dodatkowo, procesowi temu poddawane są sezonowe warzywa i owoce, które w danym momencie są najbogatsze w cenne składniki. Warto też powrócić do tradycyjnych metod przechowywania jarzyn, czyli do różnego rodzaju przetworów.

W „Działkowcu” znalazłam kalendarz roślin sezonowych. Podaję je abyś mógł wybrac coś dla swojego pupila.

Styczeń

Warzywa: brukselka, buraki, dynia, kapusta, marchewka, natka pietruszki (na oknie), pietruszka (korzeń), por, roszponka, seler (korzeń), ziemniaki.

Owoce: gruszki, jabłka.

Luty

Warzywa: brukselka, buraki, dynia, kapusta, marchewka, natka pietruszki (na oknie), pietruszka (korzeń), por, roszponka, seler (korzeń), ziemniaki.

Owoce: gruszki, jabłka.

Marzec

Warzywa: brukselka, buraki, dynia, kapusta, marchewka, natka pietruszki (na oknie), pietruszka (korzeń), por, roszponka, seler (korzeń), ziemniaki.

Owoce: gruszki, jabłka.

Kwiecień

Warzywa: natka pietruszki (na oknie), roszponka, ziemniaki, marchew, natka pietruszki, korzeń pietruszki, seler.

Owoce: gruszki, jabłka.

Maj

Warzywa: botwinka, natka pietruszki (na oknie), ziemniaki, marchew, natka pietruszki, korzeń pietruszki, seler

Owoce: Pierwsze zbiory truskawek

Czerwiec

Warzywa: botwinka, natka pietruszki (z gruntu), rukola, sałata, ziemniaki. Pierwsze zbiory bobu, brokułów, cukinii, fasolki szparagowej, kalafiora, kalarepy, marchewki młodej, ogórków (jeśli temperatura wynosi ok 20 stopni C), , selera (liście), szparag, szpinaku, ziemniaków młodych. Pod koniec miesiąca zielony groszek i groszek cukrowy.

Owoce: agrest, truskawki. Pierwsze zbiory śliwek.

Lipiec

Warzywa: botwinka, bób, brokuły, cukinia, fasolka szparagowa, groszek zielony, groszek cukrowy, kalafior, kalarepa, marchewka, natka pietruszki, ogórek, rukola, sałata, seler (liście),  szparagi, szpinak, ziemniaki. Pierwsze zbiory młodych buraków, papryki. Pod koniec miesiąca pomidory (ciekawostka – pomidory są w istocie owocami jak niedawno mi słusznie przypomniał jeden z Czytelników).

Owoce: agrest, arbuz, maliny, śliwki, truskawki. Pierwsze zbiory brzoskwiń.

Sierpień

Warzywa: brokuły, buraki, cukinia, fasolka szparagowa, kalafior, kalarepa, marchewka, natka pietruszki, ogórek, papryka, pomidory, rukola, sałata, seler (liście), szparagi, szpinak, ziemniaki. Pierwsze zbiory fasoli, młodej kapusty.

Owoce: agrest, arbuz, brzoskwinie, maliny, poziomki, śliwki, truskawki. Pierwsze jagody i cukinie.

Wrzesień

Warzywa: brokuły, buraki, cukinia, fasolka szparagowa, kalafior, kalarepa, kapusta, marchewka, natka pietruszki, ogórek, papryka, cukinia, pomidory, rukola, sałata, seler (liście),  szpinak, ziemniaki. Pierwsze zbiory młodej brukselki, dyni i jarmużu 🙂

Owoce: brzoskwinie, gruszki, jabłka, jagody, jeżyny, maliny, śliwki, żurawina.

Październik

Warzywa:  brokuły, buraki, cukinia, dynia, jarmuż, kalafior, kalarepa, kapusta, marchewka, natka pietruszki, pietruszka, rukola, sałata, seler (korzeń i liście), szpinak, ziemniaki. Pierwsze zbiory młodej brukselki i roszponki 🙂

Owoce: gruszki, jabłka, śliwki.

Listopad

Warzywa: brokuły, brukselka, buraki, dynia,  jarmuż, kalafior, kalarepa, kapusta, marchewka, natka pietruszki, pietruszka, roszponka, rukola, seler (korzeń i liście), szpinak, ziemniaki.

Owoce: gruszki, jabłka.

Grudzień

Warzywa: brukselka, buraki, dynia, jarmuż, kapusta, marchewka, natka pietruszki (na oknie), pietruszka, roszponka, seler (korzeń), ziemniaki.

Owoce: Gruszki, Jabłka.

Na czym polega wyższość korzystania z żywności sezonowej z lokalnych upraw nad żywnością dostępną cały rok i płynącą do nas z najodleglejszych zakątków świata?

Produkty sezonowe i lokalne:

  • są najbardziej zasobne w składniki odżywcze i budulcowe (białko, węglowodany, tłuszcze, witaminy i mikro- oraz makroelementy), a także w energię witalną. Warzywa i owoce sezonowe to takie, które są w pełni dojrzałe, a osiągnęły swój optymalny wzrost w określonym przez przyrodę czasie
  • doświadczają takich samych warunków klimatyczno-pogodowych jak ludzie i ich zwierzęta. Produkty lokalne oraz ich konsumenci żyją w takich samych warunkach, są poddawani temu samemu promieniowaniu kosmicznemu, nasłonecznieniu, opadom, wilgotności itd.
    Jabłko, które rośnie w naszym ogródku, wyposaży zatem Twój organizm i psi organizm w składniki odżywcze i energetyczne lepszej jakości niż np. pomarańcza, ponieważ będzie szybciej asymilowane przez organizm. Natomiast z mieszkańcami Nigru będzie odwrotnie – przez nich jabłko będzie źle asymilowane, a pomarańcza najlepiej.
    Przyjmuje się, że najlepsze są warzywa i owoce, które rosną w promieniu 50 km od naszego miejsca zamieszkania. Im bliżej, tym lepiej.
  • zwykle są tańsze, bo dojrzewają w bieżącym sezonie. Producenci lokalnej żywności chcą ją sprzedać, kiedy osiągnie dojrzałość. Nie musimy dodatkowo płacić za ich transport i przechowywanie. Takie produkty są pełnowartościowe, wyposażają nas we wszystko, co niezbędne, a dodatkowo są najtańsze w roku.

Spożywając warzywa i owoce sezonowe oraz lokalne, wyposażamy nasze organizmy w najlepsze składniki odżywcze i energetyczne. Wyłamanie się z tego prawa może spowodować rozregulowanie organizmu, wprowadzenie go w dysharmonię i narażenie na związane z tym choroby i przypadłości.

Jakim procesom poddaje się warzywa i owoce, które przyjeżdżają do naszego kraju z daleka i są dostępne cały rok?
Takie warzywa i owoce uprawia się na specjalnych plantacjach. Zaczyna się od uprawy ziemi i nawiezienia jej specjalnymi środkami, które zapewnią roślinom szybki wzrost i powolne dojrzewanie. Dojrzewają one nie na plantacjach, ale w specjalnych hangarach lub kontenerach, w których się je przewozi. Im dalsza podróż czeka owoce, tym więcej stosuje się zabiegów chemicznych, aby dotarły do celu jako atrakcyjne i ładne.

Produkty importowane są naszpikowane chemią dzięki:

  • nawożeniu ziemi, na której rosną, chemicznymi nawozami szybko przenikającymi do warzyw (uodparnia się je na czas psucia) – im więcej nawozów, tym dłużej warzywo zachowuje swą pozorną zdatność do spożycia
  • stosowaniu dodatkowych zabiegów, tj. lekkiemu podmrażaniu, woskowaniu, napromieniowaniu, kąpaniu w specjalnych roztworach (np. banany). Wszystko po to, aby przetrwały długą podróż do celu i apetycznie wyglądały.

Praktyki te stosuje się powszechnie, jednak jako że są akceptowane, producenci i rynek zbytu nie mają powodów, by je zmieniać. Zacznijmy przeciwdziałać tym komercyjnym zabiegom, jedząc w domach produkty sezonowe i lokalne, dbając o zdrowie naszej rodziny, wspierając polskich producentów i bojkotując żywność przetworzoną technologicznie.

Życzę Tobie i Twojemu psu dużo zdrowia 🙂

2 thoughts on “Dlaczego warto podawać psu produkty sezonowe?”

  1. Zastanawiam się Pani Bogusiu, czy rzeczywiście wszystkie warzywa i owoce są dozwolone dla psów. Poszukując różnych informacji w internecie natknęłam się na artykuły, w których zarówno warzywa strączkowe (fasola, bób, groch) kapustne ( kapusta, brokuły, kalafior) oraz kwaśne (szczaw, rabarbar, szpinak) nie były najlepszym pomysłem, a nawet stanowiły zagrożenie dla życia psa biorąc pod uwagę szkodliwość niektórych substancji znajdujących się w wymienionych produktach. Jak to zatem jest – można ale zbilansowana dieta z użyciem wszystkich warzyw czy jednak wykluczyć jakieś z nich?
    Pozdrawiam serdecznie

    1. W Internecie jest wiele nieprawdziwych informacji. Należy zatem być bardzo uważnym. Nie polecam podawania bobu, szczawiu i rabarbaru ze względu na szkodliwe substancje, które mogą spowodować przykre dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Pozostałe warzywa podaje się psom po ugotowaniu i stanowią doskonałe źródło witamin, minerałów

Dodaj komentarz