Rewolucja w misce!

W 1860 roku po raz pierwszy pojawiła się pierwsza sucha karma. W ostatnich latach jednym ze sposobów utylizacji resztek poprodukcyjnych w przemyśle spożywczym było przerabianie ich na super karmy dla psów. Powstało wtedy mnóstwo nowych firm produkcyjnych.

20 – 30 lat temu pojawiła się moda na BARF/RMB – karmienie surowym mięsem i kośćmi.

Obecnie nie wiadomo, co jest gorsze? Na pewno żaden prezentowany model żywienia nie stanowi właściwego i pożywnego programu żywieniowego.

Okazuje się, że na obu modelach żywienia psy chorują. Weterynarze aplikują im leki – substancje chemiczne i trucizny aby „leczyć” występujące u psów dolegliwości spowodowane niewłaściwym ich odżywianiem. To błędne koło. Sterydy, antybiotyki, chemiczne środki przeciwko pasożytom zewnętrznym i wewnętrznym, leki przeciwhistaminowe, szczepionki… one nie leczą, powodują za to jeszcze więcej szkód w organizmie.

Obecnie 4 na 5 psów ma raka! Najbardziej szokujące jest to, że opiekunowie są przytłoczeni nadmiarem nieprawdziwych informacji o cudownych dietach dla psów, które zamiast przyczyniać się do zdrowia, rujnują je.

Żywność w torbach i puszkach to nie w pełni zbilansowane jedzenie, jak zapewniają producenci. Pojecie „właściwie zbilansowany” NIE ISTNIEJE. To śmieciowe żywienie. Podawanie psom surowych kości też nie jest alternatywą. Psy potrzebują do życia prawdziwego, żywego, surowego mięsa i warzyw… oraz zestawu odpowiednich suplementów organicznych dostarczających wszystkich niezbędnych składników pokarmowych.

Zdrowy posiłek zapewniający prawidłowy rozwój i zdrowie Twojego psa to 75% surowego mięsa i 25% surowych lub gotowanych na parze warzyw. Chore psy i szczenięta wymagają 85% surowego mięsa i 15% warzyw oraz zestaw organicznych suplementów.

Nie uzyskasz nigdzie informacji, jak proste, oszczędne i zdrowe może być jedzenie dla Twojego psa.

Jeśli Twój pies jest chory z powodu niewłaściwej diety polecam przejście na podstawowy, surowy program odżywczy w połączeniu z organicznymi suplementami.

Jakie korzyści dla Ciebie przyniesie karmienie psa naturalną surową dietą?

– przede wszystkim zmniejszy lub wyeliminuje kosztowne wizyty w lecznicy weterynaryjnej
– pewność, że Twój ukochany przyjaciel ma teraz najlepszą opiekę i wkrótce powróci do zdrowia, i będzie cieszył się dobrym samopoczuciem.

Jakie korzyści przyniesie Twojemu psu karmienie go naturalną surową dietą?
– błyszczące oczy
– zdrową, lśniącą sierść
– zdrową skórę
– czyste zęby
– brak pcheł
– eliminacja nieświeżego oddechu
– eliminacja brzydkiego zapachu
– mniejsza objętość stolców
– zwiększenie energii
– hyper i/lub agresywne psy staną się spokojniejsze
– większa wytrzymałość
– poprawa ogólnego stanu zdrowia i samopoczucia
– wzmocnienie układu odpornościowego
– wzrost zaufania do Ciebie
– ekstremalna redukcja – alergii, niedowagi, nadwagi, pasożytów, problemów emocjonalnych, zachowań lękowych, zapalenie stawów. dolegliwości uszu i oka, zaburzenie czynności nerek/pęcherza moczowego, kamieni moczowych, zespól jelita drażliwego, zaparcia, biegunki, niestrawność, zapalenie trzustki, zapalenie skóry i wiele innych

Gotowanie i kości

Psy zostały skonstruowane do zjadania surowego mięsa. Dzikie psy jedzą myszy, ptaki, jaszczurki i inne drapieżne zwierzęta. Nikt im w Naturze nie gotuje…

Upolowane jedzenie jest surowe, świeże i jeszcze ciepłe…Kości są miękkie, elastyczne, nawilżone i pełne składników odżywczych. Psy domowe dla zachowania zdrowia powinny jeść żywy pokarm, tak jak ma to miejsce w naturalnym środowisku.

Najlepsze surowe mięso dla Twojego psa to – wołowina, kurczak, jagnięcina, indyk, jaja, struś, jeleń, sarna i takie, które jest dostępne w Twojej okolicy.

Nie powinno się karmić psów kośćmi zwierząt hodowlanych ponieważ zwierzęta te nie są świeżo uśmiercone. Mięso tych zwierząt jest przechowywane w magazynach kilka dni, a zamrożone kilka tygodni lub miesięcy. Zesztywnienie pośmiertne powoduje, że kości stają się twarde, kruche, odwodnione i pozbawione składników odżywczych. Pozostaje piaszczysta substancja, która powoduje ciężkie zapalenie trzustki, nieszczelne jelita, podrażnienie jelit, kredowe i krwawe stolce, biegunkę, zaparcia, które uszkadzają i niszczą układ pokarmowy.

Oczywiście można dać psu od czasu do czasu surową kość na deser. Jednak opiekunowie często popadają w skrajności i podają je jako codzienny posiłek.

Weterynarze holistyczni są przeciwnikami podawania psom kości mielonych lub całych, jako codziennego posiłku. Zalecają ich podawanie okazjonalnie, dla przyjemności gryzienia. Oczywiście też w granicach rozsądku.

Jeśli u psów karmionych Barfem wystąpią problemy trawienne nie należy podaważ psu kości. Jeśli stolec jest kredowy lub pojawiła się w nim krew nie należy podawać psu kości.

Prawidłowo ułożony posiłek dla psa powinien zawierać 75% surowego mięsa i 25% surowych lub gotowanych warzyw. Psy chore i szczenięta powinny dostawać 85% surowego mięsa i 15% surowych lub gotowanych warzyw w jednym i w drugim posiłku niezbędny jest dodatek organicznych suplementów.

Psy są drapieżnikami

Świadczy o tym ich uzębienie, jelito cienkie i kwaśne środowisko układu trawiennego.

1/ Ich zęby są ostre i służą do szarpania i rozrywania, nie gryzienia i przeżuwania
2/Jelito cienkie jest krótkie aby umożliwić szybkie wydalenie resztek mięsa rozkładajacego się już w przewodzie pokarmowym
3/Żołądek wydziela mocno stężony kwas solny, dzięki czemu może trawić mięso

Kluczem do zdrowia jest żywe jedzenie

Surowe, żywe pokarmy posiadają enzymy, małe cząsteczki białek, które są niezbędne do trawienia, do pobudzania mózgu, za dostarczanie energii komórkowej, do naprawy wszystkich tkanek, komórek i narządów. Spełniają bardzo wielką rolę w organizmie. Zwierzęta i ludzie nie mogą istnieć bez enzymów. Uzupełnianie ich niedoboru może okazać się bardzo pomocne.

Dlaczego surowe jedzenie jest tak ważne?

Gotowane jedzenie jest martwe. Pokarm puszkowy i sucha karma jest gotowanym jedzeniem. Przetworzona żywność dla ludzi lub zwierząt, która poddana została pasteryzacji lub sterylizacji sprawia, że wszystkie enzymy i przyjazne bakterie, które organizm wykorzystuje do trawienia, wchłaniania i asymilacji ulegają zniszczeniu. „jesteśmy tym, co jemy” nie jest do końca poprawne. Jesteśmy tym, co możemy wykorzystać!

Jedyny sposób na zdrowie Twojego psa

Żywe jedzenie jest niezbędne do zachowania zdrowia psa. Jest ostatecznym źródłem jego życia. Nie ma innego sposobu aby uchronić psa przed chorobą. Bez względu na to, kto twierdzi, że pewne marki komercyjnej karmy dla zwierząt, domowe posiłki lub niezrównoważona dieta jest dobra dla niego, nie wierz w to. Gotowane jedzenie MUSI być uzupełniane organicznymi suplementami. Pokarm komercyjny i gotowane jedzenie są martwe – są pozbawione enzymów i przyjaznych bakterii.

Z kolei surowe mięsiste kości są szkodliwe i nie tworzą zrównoważonej diety.

Dietetycy weterynaryjni, weterynarze, właściciele sklepów zoologicznych, autorzy książek o żywieniu zwierząt lub ktoś, kto sugeruje, że te składniki nie są potrzebne mięsożernym dla zachowania dobrego zdrowia są w wielkim błędzie. Dlatego nie dziwi fakt, że karmy komercyjne nadal są produkowane i polecane, i zalecane jako w pełni zbilansowana i zdrowa dieta przez producentów, sprzedawców i weterynarzy.

BARF&RMB

Barf i RMB nie są zrównoważoną, kompletną dietą jak do tej pory sądzono. Są szkodliwe ponieważ psy nie tolerują zbyt wielu martwych, kruchych, odwodnionych kości, które nie zawierają żadnych składników odżywczych. To nie to samo, co świeżo upolowana zdobycz, gdzie kości są jeszcze ciepłe, miękkie, elastyczne, nawilżone i pełne składników odżywczych. Tymczasem mięso ze sklepu leży kilka dni w chłodni zanim zostanie dostarczone do sklepu i sprzedane, mrożone może leżeć kilka tygodni lub miesięcy.

W dodatku dieta ta nie zawiera odpowiedniego rodzaju węglowodanów i suplementów organicznych, które są niezbędne dla pełnego programu żywieniowego.

Informacje, które Ci przekazuje pochodzą z kursu holistycznego odżywiania psów. Moi psi pacjenci korzystają już z nowych zasad żywienia, jak dotychczas z pozytywnym skutkiem.

To nie koniec rewolucji w misce. Przekaże Ci całą zdobytą wiedzę w kolejnych artykułach.

Z wdzięcznością.



6 thoughts on “Rewolucja w misce!”

  1. Ciężko w tych czasach żywić psa zdrowo, nawet w mięsie jest tylko chemii (bo faszerowano różnymi paskudztwami jeszcze żyjące zwierzęta). Ja łącze kilka rzeczy:
    – surowe mięso – nie codziennie, ale przynajmniej dwa/trzy razy w tygodniu. Oczywiście bez kości.
    – karma puszkowa – Animonda Carno dla psa i Carny dla kota, moim zdaniem skład jest naprawdę dobry i nie mam wyrzutów sumienia karmiąc tym moje zwierzaki
    – karma sucha – na której głównie bazujemy.

    Pozdrawiam
    http://www.jak-pies-z-kotami.blogspot.com

  2. Nie jestem zwolenniczką karmienia mojego psa i siebie wysoko przetworzonym jedzeniem. Przepraszam, mogę w tej chwili Panią urazić. Podawane nazwy karm nic mi nie mówią. Aby ustrzec się przed chemią, trzeba być tego świadomym i wzbogacać to naturalne jedzenie suplementami organicznymi. Bardzo wskazane jest także oczyszczanie swojego organizmu jak i organizmu zwierzaka, za którego jesteśmy odpowiedzialni. Niestety wymaga to zachodu, a wielu opiekunom po prostu się nie chce zadbać ani o siebie, a tym bardziej o swojego psa. Znam wiele takich przykładów.
    Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

  3. Jagoda W. – im mniej przetworzone jedzenie – tym lepiej; Moim zdaniem takie same zasady rządzą naszym zdrowym odżywianiem; lepiej przynieść do domu mięso wątpliwej jakości i samemu je przerobić, niż kupić gotowiznę – w puszce… dla mnie po wielu latach to oczywiste… Karmiłam swoje psy NAJLEPSZYMI karmami na rynku ( przy czym skład był tak, jak dla CIebie-najważniejszy), godzinami studiowałam fora – publikacje weterynaryjne… i co? okazało się, że mój pies nie jest w najlepszym stanie… po przejściu na gotowanie i wsparcie witaminowe – pies ma wyniki o niebo lepsze… wyniki, zęby, sierść, humor… NIKT nie da Tobie gwarancji, że do nawet najdroższej karmy świata wędruje mięso najlepszej jakości… że witaminy w karmie sa wysoko przyswajalne. Produkcja żywności stała się biznesem – dlatego gwarancją zdrowia jest ograniczenie zaufania do producentów i spożywanie jak najmniej przetworzonego jedzenia. Pozdrowienia!

  4. A jeszcze parę lat temu (w 2014 bodajże) pisała pani, że dieta psa powinna składać się w 60 % z mięsnych kości. W tym momencie kompletnie straciła pani zaufanie moje i pewnie jeszcze wielu innych osób.

    A w tym całym wywodzie ani słowa o suplementacji wapnia, i co z witaminami i innymi związkami zawartymi w podrobach?

    Mam nadzieję, że swoimi wcześniejszymi publikacjami nie zaszkodziła pani żadnemu zwierzęciu, albo, że nie zaszkodzi pani teraz.

    1. Ewelino, czemu twierdzisz, że mogę zaszkodzić moimi publikacjami innym psom? Widzisz dziecko, artykuł Rewolucja w misce napisałam w 2014 roku i składa się on z kilku części. Przeczytaj najpierw może wszystko dokładnie, a dopiero potem sil się na złośliwości. Twierdzisz Ewelino, że w 2014 roku podawałam różne ilości produktów surowej diety. Dziękuję za spostrzegawczość 🙂 Czy to powód do utraty zaufania moich czytelników? Nie obawiaj się Ewelino, poradzę sobie. Najważniejsze jest abyś ty przestrzegała zaleceń surowej diety. A co do proporcji kości, mięsa, podrobów oraz roślin mam jeszcze inne wielkości procentowe. Dietetyka nieustannie rozwija się 🙂 Może należałoby dokształcić się odrobinę 🙂 Pozdrawiam.

Dodaj komentarz