Czy warzywa są dobre dla psów?

Kolejny artykuł, w którym poddam w wątpliwość Twoją wiedzę o żywieniu psa.

Informacja ta pochodzi z jednego z wykładów, z kursu żywienia chorych psów, którego razem z moją Daszą jesteśmy uczestniczkami.
Oto treść wykładu:
„Jedz warzywa!” „Warzywa
to samo zdrowie!” nawołują współczesne placówki ochrony zdrowia, zachęcając nas
w ten sposób do spożywania większej ilości produktów roślinnych.
To prawda. Dzisiaj wiadomo, że owoce i
warzywa zawierają zdumiewające ilości składników odżywczych, w tym moc witamin, minerałów i przeciwutleniaczy, które są dobre dla naszego
organizmu.
Tak więc,
jeśli owoce i warzywa zawierają tak mnóstwo dobrych „rzeczy” muszą
być dobre także dla naszych psich przyjaciół, prawda? Niestety, odpowiedź jest
nieco bardziej skomplikowana, niż mogłoby się nam wydawać.
Wymień, proszę zwierzę z rodzaju roślinożerców. Na pewno będzie to krowa, koń, owca, koza ale nie pies. Zgadzam się. Niestety nie mamy też aktualnie warunków aby zajrzeć tym zwierzętom do pyska. Pozostaje nam wyobrazić sobie ich uzębienie. Zdecydowanie jest wielka różnica. Zwierzęta roślinożerne mają
płaskie zęby, z wyjątkiem kilku z przodu, które są używane do chwytania
roślinności, a pozostałe służą im do gryzienia i żucia tych roślin.
U psa natomiast (jestem pewna,
że masz jednego obok siebie) znajdziesz bardzo różne zęby. Twój pies ma zęby do
jedzenia mięsa. Są one ostre i prążkowane, nie płaskie. Zęby psa są oczywiście przystosowane do szarpania, rozrywania i rozdzierania mięsa. Dodatkowo, w
przeciwieństwie do roślinożercy, szczęki Twojego psa poruszają się w górę i w dół, nie na boki. Psy nie żują
pokarmu, co jest charakterystyczne dla roślinożernych. Ślinianki u psów służą
im do nawilżania pokarmu. My ludzie, jesteśmy gdzieś po środku. W
przeciwieństwie do psów, nasza ślina zawiera także enzym amylazę, wstępnie trawiący
skrobię.

Jeśli udamy się jeszcze niżej w dół, do żołądka
psa, zaobserwujemy, że jest on zbyt mały w porównaniu do żołądka roślinożercy.
Żołądek
to miejsce, gdzie jedzenie jest rozpuszczane i poddawanie trawieniu.
Tylko
jedzenie, które rozpuszcza się może być strawione. Celuloza roślinna jest trudna do strawienia przez psy i może spowodować zmianę pH w ich żołądku. Większość
celulozy jeżeli nie całość, przechodzi wtedy do jelit bez rozpuszczenia.
Udajemy się jeszcze dalej…
Jelito
cienkie u psa jest
bardzo ważne w procesie trawienia – jest to miejsce, w którym kończy się proces trawienia.
Dochodzą też tutaj przewody trzustki i
wątroby, które dostarczają niezbędnych
enzymów do rozkładu tłuszczy i białek do postaci
kwasów tłuszczowych i aminokwasów.

Nie należy zapominać także o jelicie grubym. W okrężnicy bytują miliardy
bakterii. Pod wpływem bakteryjnej flory jelitowej następuje dalszy rozkład
substancji odżywczych nie strawionych i nie wchłoniętych w jelicie cienkim. Okrężnica roślinożerców jest przeznaczona do fermentacji
celulozy. Ciało psa nie jest zaprojektowane w ten sam sposób.

Tak więc ta podróż, co prawda niezwykle
uproszczona, do wnętrza naszych psów pokazuje, że są one przystosowane do
spożywania i trawienia ich naturalnego pokarmu jakim jest mięso, tłuszcz i
kości pochodzące z innych zwierząt. Nawet jeśli psy zostały udomowione, to ich
system trawienny niczym nie różni się od systemu trawiennego wilka.

Dotychczas sądzono, że wilki nie gardzą także roślinami. Na
pewno słyszałeś, że wilki jedzą całą zawartość żołądka swoich ofiar i dlatego
udomowione psy odżywiane naturalną dietą powinny otrzymywać warzywa i owoce.

Obserwacje
wilków prowadzone przez czołowych ekspertów nie potwierdziły tej tezy. Wilki po
upolowaniu roślinożernego wcale nie zjadają jego żołądka wraz z jego
zawartością. Przed spożyciem zostaje on wytrząśnięty. Zjadają natomiast w całości
upolowane gryzonie łącznie z treścią pokarmową pozostałą w ich żołądkach –
czyli bardzo niewielką ilością roślin. Dzikie psy
nie skubią jagód w sezonie ale za to regularnie podczas picia wody wypijają
niewielkie ilości pożywnych glonów.
Dzisiaj
wiadomo już, że jeśli wilkowi poda się owoce lub warzywa zostaną one wydalone w podobnym stanie, w jakim zostały podane. To samo dotyczy psów domowych.
Do powstawanie
chorób z niewłaściwej diety często doprowadzają sami opiekunowie (nie
wspominam tutaj o suszkach, bo to oczywiste ) dodając do przygotowywanego przez siebie jedzenia nadmiar
warzyw i owoców. Wydaje im się, że w ten sposób odpowiednio zbilansują posiłek
swojemu pupilowi i uzupełnią niedobór witamin i minerałów. Dolegliwości skórne,
nawracające choroby uszu, choroby układu moczowego i inne, często też dotyczą
psów odżywianych naturalną, surową dietą. Przyczyną jest nadmiar warzyw i
owoców. Problem znika po pewnym czasie po zmniejszeniu porcji roślin.
Odżywiając
swojego psa naturalnymi posiłkami należy pamiętać o jego fizjologii. Trzeba dostarczać
mu takich składników pokarmowych aby były one dla niego łatwo strawne i wysoce
przyswajalne przez organizm oraz zapewniały zdrowie i piękny wygląd.

Dziękuję.

4 thoughts on “Czy warzywa są dobre dla psów?”

  1. Zależy też w jakiej formie podana jest ta marchewka. Jeśli w całości to pogryzione kawałki mogą zostać wydalone. Jestem zwolenniczką podawania psom karmionym gotowanym jedzeniem, surowych warzyw i owoców ponieważ dostarczają więcej witamin. Wtedy podaje się je utarte na drobniutko, na tarce. Gotowane warzywa często stosuje się w dietach specjalnych np. w chorobach układu trawiennego. Warzywa gotowane pozbawione są wielu składników odżywczych dlatego NIEZBĘDNA jest suplementacja.

Dodaj komentarz