Ziołowe szampony i homeopatyczne płukanki.

Pomimo faktu, że producent może na etykiecie reklamować szampon dla psów jako bezpieczny, zawierający w swoim składzie tylko naturalne i organiczne składniki nie oznacza to, że produkt jest rzeczywiście bezpieczny, organiczny lub naturalny. Chociaż może on zawierać jeden lub więcej składników naturalnych to pozostałe mogą być toksyczne lub rakotwórcze.

Jeżeli nie jesteś w 100% pewny co do jakości produktu, polecam w 100% naturalny szampon Epivet. Sprawdzony przez wielu moich psich pacjentów.

Naturalne substancje wybierane są tak, by szampon nie podrażniał (w pełni nietoksyczne), o neutralnym pH i właściwościach uspokajających oraz dla wrażliwej skóry. Ma zapach przyjemny zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt. Po przypadkowym kontakcie z okiem nie podrażnia, ale konieczne jest wymycie oka, z powodu jego właściwości odtłuszczających. Ma działanie przeciwzapalne i odstraszające, tzn. odpędza pasożyty zewnętrzne przez okres do 14 dni. Właściwości odstraszające wynikają z obecności octu jabłkowego i przede wszystkim mieszanki olejków eterycznych rozmarynu, tymianku i innych, które wiążą się z pozostałym tłuszczem skóry i sierści. Zawiera wodę termalną ze źródła Podhájska.

Wszyscy wiemy, że niektóre psy nie są zbyt szczęśliwe kiedy stoją w wannie lub pod prysznicem. Ale można im to wynagrodzić wykonując Masaż Kąpielowy i wcale nie musisz być profesjonalistą. Pokaże Ci teraz jak masować swojego psa podczas kąpieli, tak aby Twój pupil nie nudził się i aby skorzystał z dobrodziejstwa naturalnych składników.

Sposób wykonania naszego Masażu Kąpielowego znalazłam na jednej ze stron internetowych, bardzo nam się spodobał i teraz przekazujemy go Tobie.

Krok 1.

Polej ciepła wodą całego psa.

Krok 2.

Nałóż własnoręcznie wykonany szampon na sierść psa, chroniąc jego oczy i uszy, począwszy od od szyi wzdłuż grzbietu do ogona. Jest to dobry sposób na zapewnienie równomiernego pokrycia całego psiego ciała.

Wykonując masaż powolnymi ruchami, rozprowadź szampon na całe ciało i pozostaw go na około 2 minuty przed spłukaniem.

Masowanie daje dodatkową korzyść – łagodzi bóle mięśni, a Ty w ten sposób okazujesz mu zainteresowanie i przekazujesz miłość, na którą Twój pies zasługuje.

Krok 3.

Zacznij od masowania karku kciukiem i palcami jednej ręki ruchem kołowym.

Krok 4.

Powoli przesuń ręką w dół do łap oraz do mięśni trójgłowego i naramiennego, wykonuj masaż obiema rękami – jedną na każdej stronie psa, palce i ręce wykonują wolny ruch kołowy.

Krok 5.

Przenieś ręce do wewnątrz w kierunku klatki piersiowej z przodu i z boku, wykonuj głęboki masaż mięśni w taki sam sposób jak w 4 kroku.

Krok 6.

Powoli przesuń obie ręce do mięśnia czworobocznego i masuj w taki sam sposób, jak wcześniej.

Krok 7.

Przenieś ręce dalej na plecy i masuj ciało w taki sam sposób, wzdłuż mięśnia najszerszego grzbietu i mięśni zewnętrznych skośnych brzucha.

Krok 8.

Przenieś ręce do tyłu i dalej masuj w ten sam sposób, mięśnie dwugłowe i pośladkowe.

Krok 9.

Spłucz psiaka ciepła wodą, a następnie zastosuj płukanki, które Ci polecam. Oczywiście własnoręcznie wykonane.

Krok 10.

Wysusz zadowolonego już pupilka puszystym ręcznikiem i wysusz suszarką.

Możesz, choć niekoniecznie, użyć po kąpieli psa ziołowej płukanki.

Ziołowe, kojące płukanki do sierści.

1. Płukanka do skóry alergicznej.

Będziesz potrzebował:

2 torebki herbaty rooibos, świeżo wyciśnięty sok z cytryny.

Zalej w słoiku herbatę i odstaw na 15 minut do naciągnięcia. Po tym czasie wyjmij ze słoika torebeczki, wyciśnij je i wlej sok z cytryny.

Rooibos ma działanie antywirusowe, antyalergiczne. Bogata jest w witaminę C, w antyoksydanty (konkretnie 37), minerały i alfahydroksykwasy.

Cytryna posiada wiele korzyści zdrowotnych dla psów – napiszę o tym w innym poście.

2. Kojąca płukanka z rumianku i zielonej herbaty.

Będziesz potrzebować:

2 torebki herbaty rumiankowej
1 torebkę zielonej herbaty

• Torebki z herbatkami umieść w gorącej wodzie i odstaw na 15 minut;
• Po 15 minutach wyjmij torebki herbaty i wyciśnij je do słoika;
• Następnie użyj herbatę jako płukankę.

3. Płukanka z melisy.

Będziesz potrzebować:

2 torebki herbaty z melisy
1 torebkę zielonej herbaty.

Sposób przygotowania, jak wyżej.

Uwaga – nie używaj herbaty melisowej do płukania białych psów ponieważ sierść może przybrać lekko żółty odcień.

4. Odświeżająca płukanka z mięty, kopru i róży.

Będziesz potrzebować:

1 torebkę herbatki miętowej
1 torebkę herbatki koperkowej
1 torebkę herbatki różanej

Sposób przygotowania jak wyżej.

Uwaga – nie używaj herbaty melisowej do płukania białych psów ponieważ sierść może przybrać lekko żółty odcień.

Dziękuję Ci za poświęcenie mi swojej uwagi.

4 thoughts on “Ziołowe szampony i homeopatyczne płukanki.”

  1. Aha… Mam jeszcze pytanie, ale najpierw opiszę okoliczności: moja nieżyjąca już sunia miała oczy bardzo wrażliwe na pył – gdy tylko zaczynały się bardziej wietrzne okresy roku ciągle miała problem z oczyma. Przemywałam więc jej oczy rumiankiem, ale skutek był mizerny, a nawet bywało fatalnie, ale nie chciałam stale używać antybiotyków. Gdy miała niespełna rok – w zasadzie jej pierwsza, pełna jesień – zrobiły się jej "łyse okulary" wokół oczu. Lekarz podał jej jakieś leki i krople, ale nie zadziałało – sunia nadal miała "okulary" i "kaprawe oczka". Zalecił maść trójskładnikową – bez zmian. Wtedy wróciła z urlopu moja (tzn. moich zwierzaków ;)) stała doktor, która była świetnym lekarzem, więc zaraz poszłam do niej z tym problemem. Obejrzała dokładnie oczy i całą sunię i – swoim zwyczajem – dokładnie wypytała "skąd, jak i co". Powiedziałam wtedy m.in. o rumianku. Zupełnie spokojnie: kazała mi odstawić wszystko, powiedziała bym nigdy nie używała rumianku do oczu psa, bo to od niego sunia straciła sierść wokół oczu, a stan oczu się nie poprawiał, i kazała przemywać oczy najzwyklejszą herbatą (o świetliku w ogóle mało kto wtedy słyszał). Tak zrobiłam. Efekt był bardzo szybki – zarówno jeśli chodzi o stan samych oczu, jak i sierści wokół nich. Nigdy więcej nie używałam rumianku u swoich psów. Niestety moja kochana doktor nagle zmarła :'( i nie dowiedziałam się, czy to dotyczy tylko oczu, czy w ogóle nie powinno się używać rumianku u psa.
    Tak czy inaczej jeśli chodzi o oczy – nie tylko psie – herbata nadal działa "cuda", i tak np. Chuck, jako bezwstydnie rasowy flat, wiecznie miał problemy, aż do czasu gdy się zeźliłam na nieskuteczne choć bardzo nowoczesne lekarsko-okulistyczne "pomysły" (np. cyklosporynę w kroplach) i zaczęłam stosować "nieśmiertelną" herbatę, zaś w łagodniejszych stanach świetlik. I skończyły się wieczne zapalenia spojówek! Nie tęsknię więc specjalnie za rumiankiem, ale ziółko samo w sobie dość dobre jest, choć nie ma ziół obojętnych i nieodpowiednio lub dla nieodpowiedniej "osoby" zastosowane każde ziółko może zaszkodzić 🙂
    Szukam więc informacji w tym względzie gdzie się da, ale na razie bez większego powodzenia.
    A może Pani wiadomo cokolwiek na temat niepożądanych działań rumianku u psów?
    Pozdrawiam serdecznie 🙂 (przepraszam za spagetti-pytanie, ale ja widać nie umiem inaczej 🙂 choć zawsze ma być krótko, a wychodzi… ech…) ;P

Skomentuj Nevada Anuluj pisanie odpowiedzi