Zdrowe odżywianie psów i kotów

„Niech twoje jedzenie będzie twoim lekarstwem” – powiedział swego czasu, lekarz grecki Hipokrates, zwany również”Ojcem Medycyny”.
Oznacza to, że dieta może być narzędziem, które pomaga być zdrowym i nie chorować. To stwierdzenie Hipokratesa odnosi się także do naszych zwierząt domowych!

Co teraz jedzą psy i koty? Większość jest karmiona mało wartościową karmą.

Przeanalizujmy to:

ZALETY KARMY

WADY KARMY

  1. Łatwe podawanie: nie brudzi, nie wymaga gotowania, przesypuje się ją z pojemnika do miski, …
  2. Jest zrównoważona pod względem odżywczym
  3. Istnieją specjalne diety, dla różnych patologii, dla ras, dla określonych grup wiekowych, …
  1. Nie są to produkty „świeże”, ponieważ poddawane są obróbce cieplnej – bardzo wysokich temperatur. Eliminuje to energię życiową żywności i niszczy witaminy i enzymy wrażliwe na ciepło.
  2. Aby ukształtować „krokiet”, potrzebne jest minimum 40% zbóż. Psy i koty nie metabolizują węglowodanów. Nie w takiej ilości.
  3. Zawierają one procent białka znacznie poniżej potrzeb psów i kotów
  4. Niektóre marki zawierają białka o niskiej wartości biologicznej i niskiej strawności
  5. Zawierają dodatki chemiczne, barwniki, …
  6. Naturalny sposób karmienia psa lub kota (który jest drapieżnikiem) nie ma nic wspólnego z krokietami do żucia
  7. Etc …

W kierunku której strony jest przechylony powyższy balans?

Nic uprzemysłowionego nie może konkurować z tym, co zostało przygotowane od niepamiętnych czasów z natury!

Jak żywią się psy i koty na wolności?

Choć psy domowe niewiele mają już wspólnego ze swoimi dzikimi przodkami, to jednak są zwierzętami mięsożernymi. Ich dieta powinna opierać się na mięsie.

Psy są oportunistycznymi wszystkożernymi ; to znaczy, że ich dieta łączy wysoki udział mięsa i tłuszczu z innymi pokarmami pochodzenia roślinnego. Badania przeprowadzone na wilkach wskazują, że spożywają one tylko około 1% pokarmów roślinnych, reszta to mięso.

Kot jest mięsożercą, co oznacza, że ​​je wyłącznie żywność pochodzenia zwierzęcego. Kot spożywa to, co upoluje. Zjada w całości  swoją ofiarę (mięso, narządy, tłuszcz, kości, …) i jedyne pożywienie, które nie pochodzi ze zwierząt, jest treścią żołądka jego ofiary.

Dlatego psy i koty potrzebują diety wysokobiałkowej opartej na mięsie, narządach lub wnętrznościach, kościach i tłuszczach oraz małej ilości węglowodanów (zbóż).

A zatem, co dzieje się, gdy zwierzę, które potrzebuje niewiele węglowodanów, dostaje do jedzenia karmę, która ma minimum 40% mięsa?

Co się dzieje, gdy zwierzę jest karmione pokarmem komercyjnym pozbawionym witamin i enzymów?

Co się stanie, jeśli zwierzę spożywa jedzenie bez życia?

HA! To jest pytanie!

Anatomia i fizjologia układu pokarmowego psów i kotów

Układ pokarmowy mięsożernych jest przystosowany fizjologicznie i anatomicznie do diety opartej na mięsie :

Co na to wskazuje?

– Zęby i szczęki są mocne – służą  do szarpania i odrywania ciała zdobyczy i miażdżenia ich kości
– Długość jelita w stosunku do wielkości ciała jest znacznie krótsza niż u wszystkożernych (człowiek, świnie) i roślinożerców (krowa , koza, owca).
– Żołądek zawiera kwasy zdolne do hydrolizy kości
– Proces trawienia długi: żywności w żołądku przebywa przez 4-8 godzin (w żywności dla ludzi przez 30 minut)

Białka:
są absolutnie niezbędne. Gdy są hydrolizowane, rozkładają się na aminokwasy, których organizm potrzebuje do wielu funkcji (tworzenie struktur anatomicznych, przeciwciał, enzymów, mięśni, …)

Tłuszcze:
są również niezbędne dla psów i kotów, ponieważ pobierają z nich energię (w przeciwieństwie do ludzi, otrzymujemy energię z glukozy pochodzącą z rozkładu węglowodanów). Są również źródłem kwasów tłuszczowych, niezbędnych w metabolizmie komórkowym i utrzymaniu przepuszczalności skóry i sierści.
Ciekawostką jest, że ani psy, ani koty nie cierpią na zawał serca z powodu nagromadzenia tłuszczu w tętnicach.
Nawet kości potrzebują białek, minerałów, witamin, wody, enzymów i przeciwutleniaczy.

Problem diet komercyjnych
W wielu dietach komercyjnych białka oraz tłuszczu jest niewiele  i dlatego nie spełniają one zasady odpowiedniego żywienia. Producenci umieszczają w karmach  dużo węglowodanów (niektóre mają> 60%), niewielkie ilości białka oraz kwasy tłuszczowe o złej jakości. Ponadto karmy takie są wysoko przetworzone i zawierają dużą ilość szkodliwych dla zwierząt dodatków.

Węglowodany
występują w postaci pszenicy, ryżu, śruty sojowej lub innych produktów ubocznych pochodzących ze zbóż.
Układ trawienny kotów i psów nie może ich całkowicie strawić, a zatem nie są metabolizowane. Powoduje to szereg negatywnych konsekwencji zdrowotnych u zwierząt:

– fermentują w jelicie i wytwarzają duże ilości gazów
– nie mogą być wykorzystywane jako energia; dlatego zwierzę musi jeść więcej i może przybierać na wadze
– te, które nie są trawione są wydalane z kałem, zwiększając ich objętość
– mają mniejszą energię niż potrzeba, zwierzę porusza się mniej i jest bardziej apatyczne

Przetwarzanie

Ponadto wysokie temperatury, którym poddawane są surowce, zanim staną się krokietami, zamieniają kwasy tłuszczowe w tłuszcze trans, które mają działanie prozapalne, wytwarzają wolne rodniki i glikole. Te reakcje sprzyjają chorobom zwyrodnieniowym. Inaktywują również enzymy spożywcze, co utrudnia ich trawienie; a niektóre składniki odżywcze są niszczone.

Mało tego karmy przeładowane są konserwantami, barwnikami i lekami, co sprawia, że funkcja trawienia jest jeszcze bardziej zmieniona !!

Jak nieodpowiednia dieta wpływa na zdrowie naszych zwierząt domowych?

1 – Może ona powodować otyłość, a co za tym idzie, inne związane z nią choroby takie jak: zaburzenia układu mięśniowo-szkieletowego (zapalenie stawów), cukrzyca, nieprawidłowe działanie układu odpornościowego, powolne gojenie się ran, zakażenia skóry, … Należy pamiętać, że jeśli zwierzę przestaje być otyłe, jest szczupłe można wydłużyć jego życie do dwóch lat

2 – Złe procesy trawienia, które powodują ciągłe wzdęcia; fermentacje jelitowe, mogą powodować biegunkę lub choroby zapalne przewodu pokarmowego; dużą objętość stolca; i inne zmiany.

3 – Jeśli jedzenie zawiera wiele popiołów, organizm nie może wchłonąć wszystkich minerałów. Te, które nie są wchłaniane, są wydalane z kałem i drogami moczowymi; powoduje to wzrost nasycenia mineralnego w moczu, co naraża na większą częstotliwość występowania kamicy moczowej i kamieni w pęcherzu.

** W analizie żywności popioły są zestawem minerałów, które nie palą się ani nie wyparowują. Popioły szczątków zwierząt zawierają więcej sodu, a przede wszystkim fosforan wapnia w kościach.

4 – Wiele nienaturalnych składników odżywczych w karmie może powodować nietolerancję, która powoduje alergie.

… to tylko kilka przykładów …

Podsumowując, jeśli jesteś osobą, której zależy na zdrowiu swojego zwierzaka, to przede wszystkim przyjrzyj się jego obecnej diecie!

Jeśli jednak chciałbyś nadal karmić swojego psa karmą,  polecam karmy organiczne produkowane w niskich temperaturach, zachowujących wszystkie składniki odżywcze. Jedną z takich karm jest karma firmy Reico Vital System.

Karmę tę można zamówić w Psie Diety. Dietetyk wybierze odpowiedni rodzaj posiłku dla Twojego psa oraz będzie sprawował nadzór nad dietoterapią lub dietoprofilaktyką. Firma Reico stawia na jakość swoich produktów i kontakty z ludźmi, dlatego każdy zwierzak ma przydzielonego osobistego trenera żywienia.

Z wdzięcznością.

7 thoughts on “Zdrowe odżywianie psów i kotów”

  1. W jednej z karm Reico, które poleca Pani na facebooku jest 46,7% węglowodanów.
    Jak ten wynik ma się do zaleceń, które wymienia Pani w powyższym artykule? Czy rzeczywiście jest to jest zdrowe pożywienie dla psa?

  2. Nie rozumiem i jak ta liczba ma się do węglowodanów, o które pytałam?
    Pani pisze o białku a ja o węglowodanach, których w składzie producent nie podaje, ale można je sobie łatwo wyliczyć.
    Ile wg Pani ta karma ma węglowodanów? Bo z analizy składu wynika że 46.7%

    1. Droga Pani Anonim. Czy Pani myśli, że ja siedzę przed monitorem i wyczekuję aż ktoś napisze komentarz?. Proszę sobie wyobrazić, że niestety tak się nie dzieje. Mam jeszcze wiele innych spraw, a odpowiadam na pytania kiedy dysponuję czasem. Wracając do tematu – nie bardzo rozumiem skąd Pani wyliczenie tych węglowodanów. Proszę mi podać Pani wyliczenie. Bo jest ich o wiele mniej niż Pani sugeruje.

Skomentuj Boguslawa Czarnowska Anuluj pisanie odpowiedzi