Historia Sabki :)

Oto kolejny miły list od Opiekuna zadowolonego
z dietoterapii zastosowanej u jego psiaka.

Zapraszam do lektury 🙂

Postanowiłam podzielić się z czytelnikami bloga swoją historią, a raczej historią dolegliwości u mojej 12-letniej suni.Właściwie na blog P. Bogusi natrafiłam całkiem przypadkiem, choć podobno w życiu nie ma przypadków. Ale do rzeczy…

Otóż w Internecie szukałam informacji na temat problemów jelitowych, problemów z trawieniem u psów i dostępnych preparatów na rynku.
Od dobrych kilku lat moja suczka miewała problemy z trawieniem, wzdęcia brzuszka, gazy.Te problemy pojawiały się raz na jakiś czas; oczywiście były wizyty u weterynarza,doraźna pomoc, ale problem nie znikał, a wręcz przeciwnie – z wiekiem zaczął się nasilać.

I tak natrafiłam na P. Bogusię, która dobrała mi odpowiednie preparaty dla mojej suni.

Powiem tak: efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Skończyły się problemy trawienne, suczka wręcz odmłodniała, dużo mniej śpi, jest pełna energii i skora do zabawy.

Widzę ogromną zmianę w jej samopoczuciu oraz zachowaniu. Dodatkowo muszę wspomnieć o jeszcze jednym fakcie. Otóż zanim zaczęłam podawać wspomniane preparaty, moja sunia od kilku tygodni miała powiększone węzły chłonne.

Również jej łapka, którą kilka dni wcześniej sobie zakłuła (słomą) nie chciała się goić. Po zaledwie kilku dniach stosowania preparatów poleconych przez P. Bogusię (de facto na jelita i wątrobę) owa łapka zagoiła się całkowicie i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu węzły chłonne wróciły do normalnych rozmiarów.

Zdrowie zaczyna się w jelitach – oto doskonałe przykłady potwierdzające tę tezę. Dzięki nieocenionej pomocy P. Bogusi, jej poradom i odpowiedniemu doborowi preparatów moja sunia ma się dobrze.

Żałuję tylko jednego – że tak późno natrafiłam na P. Bogusię i jej bloga. Wtedy od samego początku mogłabym zastosować wiele cennych wskazówek w żywieniu i prowadzeniumojej suczki, a przy tym zapobiec wielu problemom zdrowotnym. P. Bogusiu – w imieniu swoim jak i mojej Sabki – serdecznie dziękuję:-)

Kolejny miły list i kolejny opiekun, który zdrowie swojego psa wziął w swoje ręce. Zdrowie zaczyna się w jelitach – to stara zasada, która potwierdziła się i w tym przypadku.

Dziękuję bardzo za wspaniałe wieści. W dietoterapii dokonałam korekty diety oraz wykorzystałam dwa naturalne preparaty weterynaryjne Probiovet i Regavet.

Z wdzięcznością…

2 thoughts on “Historia Sabki :)”

  1. Dzień dobry 🙂 Mój pies co jakiś czas łapie grzybicę ucha. Czy poleciłaby mi Pani jakiś preparat wzmacniający .Ogólnie jest zdrowym psem. Jest na Barf-e , do tego pije tran ,je olej kokosowy i olej rzepakowy. Ma urozmaiconą dietę (warzywa , owoce , co jakiś czas witaminy naturalne ) , biega na świeżym powietrzu a mimo to " łapie te grzybicę (( Czy można temu jakoś zapobiec? Aha…i zjadł całą fiolkę Coral Probiotyk. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedż .

  2. Grzybica związana jest z osłabieniem odporności. Należałoby przeanalizować jadłospis. Witamin naturalnych nie podaje się od czasu do czasu tylko stale. Wbrew poglądom surowa dieta nie jest tak doskonała. Dawkowanie probiotyku uzależnione jest od wagi psa, jego reakcji na preparat. Nie wystarczy podjąć decyzję -"od jutra podaję psu probiotyki" Potrzebny jest sposób ich dawkowania. Pozdrawiam.

Skomentuj Anonimowy Anuluj pisanie odpowiedzi