Kozie mleko dla psów.

Kiedy myślimy o mleku zazwyczaj mamy na myśli mleko krowie. Na całym świecie ludzie piją sfermentowane mleko nie tylko od krów ale również mleko wielbłądzie, ośle, bawole, owcze, od reniferów i od jaków. Wbrew temu co usiłują nam wmówić producenci mleko kozie, nie krowie jest najczęściej spożywanym produktem na świecie. Często jest ono określane jako uniwersalny napój ssaków. Mleko kozie zyskuje też coraz większą popularność wśród opiekunów psów.

W ciągu ostatniego stulecia, mleko od krów i innych gatunków podlegało ścisłym badaniom
i analizie jego składników odżywczych (białko, tłuszcz, węglowodany), a także pod względem zawartości cennych mikroelementów. Badacze stwierdzili, że podstawowy skład i makroelementy mleka zależą od
gatunku. Psie i kocie mleko, na przykład, ma wyższą zawartość tłuszczu i białka niż mleko większości
przeżuwaczy, takich jak krowy i owce. Nie powinno to dziwić, ponieważ mięsożerne koty i psy różnią się od krów – ich fizjologią i potrzebami żywieniowymi. Są jeszcze inne ważne różnice w mleku, których powinieneś być również świadom.

Dlaczego mleko kozie jest najlepszy wyborem dla Twojego pupila?

Mleko kozie ma unikalne właściwości, które sprawiają, że jest łatwiej trawione niż inne rodzaje mleka.
Badania wykazały, że mleko krowie, które zawiera białka – alfa S1 (kazeina) może, zostało już to udowodnione, wywołać reakcje alergiczne aniżeli kozie mleko, które zawiera bardzo niskie lub w cale, ilości tego białka. Mleko krowie zawiera także inne formy białek beta-laktoglobulinę i alfa-laktoalbuminy, które są również związane z reakcjami alergicznymi.

Istnieją inne badania potwierdzające, że mleko kozie jest lepiej tolerowane niż mleko krowie z
jeszcze innych powodów niż tylko działanie alergenne. Mniejsze kulki tłuszczu w mleku kozim i wyższe stężenie małych i średnich łańcuchów kwasów tłuszczowych, pozwalają na jego szybsze i znacznie łatwiejsze trawienie.

Nietolerancja laktozy?

Często u dorosłych osób może rozwijać się nietolerancja na mleko, problem nietolerancji laktozy wzrósł wraz z procesem pasteryzacji mleka. Laktoza to cukier mleczny, który wymaga laktazy – enzymu który dzieli laktozę na cukry proste łatwiejsze do trawienia. Surowe mleko jest bogate w enzymy laktazy – ale
pasteryzacja i wysoka temperatura stosowana do tego procesu powoduje, że enzym laktazy ulega zniszczeniu. Wielu ludzi i u wielu zwierząt, u których organizm nie wytwarza enzymu laktazy, ma problemy z trawieniem pasteryzowanego mleka, ale za to bez problemów mogą oni trawić surowe mleko.

Sfermentowane kozie mleko wspomaga dobre zdrowie

Według Journal of American Medicine ” Kozie mleko jest najbardziej kompletnym pokarmem jaki dotąd poznano” . ” Zawiera witaminy, minerały, elektrolity, pierwiastki śladowe, enzymy, białka i kwasy tłuszczowe. Organizm może strawić kozie mleko w ciągu 20 minut”.

Cząsteczki tłuszczu w mleku kozim są niewielkich rozmiarów w porównaniu do mleka krowiego i to sprawia, że ​​łatwo jest ono przyswajalne i tolerowane nawet u psów z problemami trawiennymi.

Surowe mleko kozie jest źródłem łatwostrawnych probiotyków, które mogą pomóc w wielu chorobach przewlekłych np. w:

chorobach wątroby

zatruciach metalami ciężkimi

niedożywieniu

chorobach nerek

kamieniach nerkowych

cukrzycy

chorobach przewodu pokarmowego

słabym trawieniu

biegunce

Sfermentowane mleko kozie posiada jeszcze więcej wartości odżywczych. Proces fermentacji powoduje, że zwiększa się ilość probiotyków, spełniają one ważną rolę w organizmie, mianowicie – ułatwiają proces trawienia, zwiększają wchłanianie witamin i minerałów oraz łagodzą objawy nietolerancji laktozy. Chociaż fermentowane mleko i nabiał były spożywane przez tysiące lat, współcześni ludzie dopiero niedawno zaczęli rozumieć ich zalety w zwalczaniu wielu chorób przewlekłych takich jak zapalenie stawów, zespół jelita drażliwego, wrzody żołądka , zapalenie jelita grubego , patogenów jelitowych , a nawet chorób mózgu . W każdym kraju na świecie jego mieszkańcy spożywają codziennie jakiś rodzaj fermentowanego
produktu mlecznego, posiadającego własną unikalną nazwę ale o bardzo podobnym składzie. Na przykład w Szwecji jest to „Langemilk”, Dahi lub Chaas Örjan w Indiach , w Grecji i w Chile – Škuta.

Jak widać kefir, sfermentowany napój mleczny, zyskuje coraz więcej zwolenników.

Rozważmy źródło

Wartość odżywcza mleka koziego nie zależy od diety i ogólnego stanu zdrowia zwierząt, które go produkują. Kozy, które są karmione świeża trawą, paszą wolną od GMO i bez antybiotyków, w środowisku o niskim poziomie stresu będą produkować znacznie lepszej jakości mleko. Obróbka, na przykład pasteryzacja lub suszenie rozpyłowe znacznie obniżają wartość odżywczą mleka.

W przypadku korzystania ze sfermentowanego mleka koziego lub kefiru, należy upewnić się, że są one zrobione z mleka surowego – bakterie kwasu mlekowego będą najlepiej rozwijać się na nie przetworzonym mleku, które nie zostało uszkodzone w wyniku nadmiernej temperatury . Probiotyki w surowym mleku kozim są również mniej podatne na zniszczenie przez sole kwasów żółciowych i chlorowodór znajdujące się w przewodzie pokarmowym. Probiotyki w tabletkach i w proszku nie mają takiej samej wartości, ponieważ mogą one ulec zniszczeniu. Niezwykle ważny jest wtedy też sposób ich przechowywania – najlepiej w zimnym pomieszczeniu.

Dodatek sfermentowanego surowego mleka w diecie psa mogą zapewnić mu enzymy, probiotyki , silne
przeciwutleniacze, niezbędne kwasy tłuszczowe, skoncentrowane witaminy (np. niezbędna witamina K2) i mikroelementy w postaci żywej.

Najlepiej produkować własnej roboty kefir. Dlaczego? Ponieważ kefir ze sklepu wyrabiany jest z wyselekcjonowanych bakterii kefirowych, uzyskanych poprzez pozbawienie wielu składników szczepów bakterii, w warunkach laboratoryjnych. Zubaża się (selekcja laboratoryjna, wytrącenie wielu bakterii , odpowiedzialnych za pełny „kefirowy” proces fermentacji mleka ) zawartość ziaren kefirowych po to , aby przedłużyć termin przydatności produktu do spożycia. Ma to kolosalne znaczenie w handlu, gdyż chodzi o duże pieniądze

Jeśli nie masz ochoty na domowa produkcję, możesz kupić wysokiej jakości sfermentowane mleko kozie lub kefir w lokalnym sklepie ze zdrową żywnością lub w Internecie. Zachęcam jednak do wyrobu własnego kefiru z koziego mleka. Wyrób takiego domowego kefiru jest zaskakująco prosty – kupujesz kefir w
sklepie ze zdrowa żywnością – jeden pojemniczek wystarczy. Będzie potrzebny na zaczyn.

Jak więc zrobić domowy kefir ?


Gotujemy 1/2 litra mleka, studzimy do temp. ok 37 st.C.
Ciepłe mleko mieszamy z łyżką kefiru
(gotowego, z pojemnika).
Płyn wlewamy do termosu, szczelnie zamykamy.
Po około 12 godzinach kefir jest gotowy. Można go przechowywać w lodówce do tygodnia.
Łyżkę kefiru zachowujemy do zrobienia następnej porcji.

Smacznego.

9 thoughts on “Kozie mleko dla psów.”

  1. Nie odniosę się. Możesz Anonimie umieścić link do mojego artykułu na tym forum. Dlaczego tak? Nie lubię uczestniczyć w słownych przepychankach, których nie brak również na tym forum. Nie chcę być uczestnikiem takiej dyskusji.

    Jeszcze przytoczę parę argumentów za mlekiem kozim:

    Podtrzymuję to, co napisałam w powyższym artykule. I dodam, że mleko kozie zawiera witaminy, minerały, elektrolity, pierwiastki śladowe, enzymy, białka i kwasy tłuszczowe. Jest niezwykle skutecznym produktem w leczeniu wielu chorób przewlekłych, w tym astmy, chorób wątroby, niedożywienia, choroby nerek, cukrzycy, zaburzeń żołądkowych, złego trawienia, biegunki, chorób serca i układu moczowego.

    Hipokrates powiedział kiedyś "Niech jedzenie będzie twoim lekarstwem i lekarstwo niech będzie twoim pożywieniem". Mleko kozie spełnia ten warunek. Zgodnie z Journal of American Medicine, mleko kozie jest "najbardziej kompletnym pokarmem jaki dotychczas jest znany."

    Dodawanie koziego mleko do diety psa to świetny sposób na uzupełnienie jego organizmu w prebiotyki i probiotyki. Mleko działa również jako naturalny lek przeciwhistaminowy i wykazuje działanie przeciwzapalne, nadaje się więc do wspomagania leczenia alergii, zarówno wewnętrznie ( związana z pokarmem) i zewnętrznie (alergie środowiskowe). Jednym z najbardziej zdumiewających korzyści surowego mleka koziego jest jego antynowotworowe działanie. Mleko zawiera bowiem dużo kwasu linolowego (CLA), który zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory nawet do 60% i jak wykazano pod, jego wpływem dochodziło do zmniejszenia się guzów.

    Mleko kozie jest łatwostrawne. Organizm trawi go w zaledwie 20 minut.

    Może być stosowane jako dodatek do jedzenia, przekąska lub deser.

    Mleko kozie ma jeszcze jedną zaletę – a mianowicie uzupełnia niedobory wody w organizmie psa. Pies pozyskuje wodę w przeciwieństwie do człowieka z pokarmu. Zawartość wody w mleku to aż 79%.

    Niektórych czytelników zmartwię, bo to co napisałam dotyczy tylko mleka świeżego nie pasteryzowanego. Pasteryzacja niszczy większość składników odżywczych. Mleko kupowane w sklepie nie spełni oczekiwań opiekuna i jego psa.

    Ktoś pisał „kozie mleko bardzo podbija poziom chlorków”. To nieprawda. Jeśli wystąpił taki problem może należało by przeanalizować sposób żywienia psa. Wiem i jest to udowodnione, że takie problemy pojawiają się wtedy gdy psy karmione są komercyjnymi karmami.

    Mleko można podawać psu codziennie. Dzienna norma to:
    • Psy ważące mniej niż 9 kg = 60 ml
    • Psy o wadze 9 – 18 kg = 120 ml
    • Psy o wadze 18 – 27 kg = 180 ml
    • Psy o wadze 27 – 36 kg = 240 ml
    • Psy o wadze powyżej 36 kg = 300 ml

    Dziękuję za komentarz.

  2. Bardzo proszę:) Ten drugi komentarz potraktuję jako wiadomość prywatną :).
    Artykuł o mleku napisałam na podstawie wykładu jednego z weterynarzy holistycznych ze Stanów, który prowadził zajęcia z dietetyki holistycznej dla psów. W Polsce weterynaryjna medycyna holistyczna jest poddawana ostrej krytyce, również przez weterynarzy :(. A szkoda. Wtedy byłoby mniej tak bardzo cierpiących psów.

  3. Od paru dni podajemy naszemu , prawie 10 miesięcznemu szczeniakowi mleko kozie. Oczywiście niepasteryzowane 😉 jesteśmy od paru miesięcy na Barfie. Pies genialnie toleruje mleko kozie. Jak tylko poczuje, że w kuchni cos się „działa” z mlekiem / serkiem kozim nie ma opcji zeby odpuścił bez „koziej obrywki „ Intuicyjnie podawałam ilość , która Pani podała! Cieszę się bardzo, że znalazłam Pani artykuł w necie. Miałam obawy przed codziennym podawaniem mleka koziego psu. Nie wiem nawet dlaczego ;))))
    Przepis na kefir z koziego mleka – super!
    Tyle bezcennych informacji , dziękuję i pozdrawiam
    Ania Buczny

Skomentuj Boguslawa Czarnowska Anuluj pisanie odpowiedzi